Z okazji Bożego Narodzenia gościła w Dwójce znakomita aktorka, a prywatnie żona Krzysztofa Kowalewskiego Agnieszka Suchora. Artyści opowiedzieli o swoich świątecznych wspomnieniach: radosnych, mrocznych, ale też zabawnych. - Ja pewnego razu zjadłam bombkę, bo bardzo przypominała mi jabłko. Wigilię spędziłam na pogotowiu z rodzicami - zdradziła aktorka. - Najpiękniejszym prezentem, jaki dostałem pod choinkę, był rower. Byłem tak zachwycony, że postanowiłem z nim spać. Oczywiście w środku nocy rower wywrócił się i zdzielił mnie w głowę tak, że jeszcze długo nie wiedziałem, co się dzieje - próbował ją przelicytować Krzysztof Kowalewski.
Aktorska para zgodnie stwierdziła, że wraz z wiekiem coraz więcej radości sprawia im jednak dawanie, a coraz mniej dostawanie prezentów. - To kwestia świadomości przemijania. Przecież żadnego prezentu nie zabierzemy ze sobą na drugą stronę - wyjaśnił aktor.
Artyści opowiedzieli też o fenomenie warszawskiego Teatru Współczesnego, z którym oboje od lat są związani oraz najzabawniejszym spektaklu w swojej karierze, który londyńską Polonię doprowadził do wściekłości.
***
Prowadził: Jacek Wakar
Goście: Krzysztof Kowalewski, Agnieszka Suchora (aktorzy)
Data emisji: 25.12.2014
Godzina emisji: 13.00
mm/mc