Ernest Bryll wspominał Boże Narodzenie, które utkwiło mu w pamięci - Na przełomie 1978 i 1979 r. mieszkaliśmy z Małgosią w Katowicach, w takim nowym bloku, na osiedlu 1000-lecia. Dookoła było błoto. W te Święta, zamiast tego, co powinno być istotą polskich Świąt: śnieg, sanna, kolędnicy, mróz, zapamiętałem straszny deszcz i błoto. Bo bloki budowano, a o chodnikach nikt nie pamiętał! Ruszyliśmy na pasterkę brnąc po kostki w tym błocie i to był z jednej strony czas świąteczny, a z drugiej czułem, że nie tak jak powinno być - zwierzył się poeta.
W audycji Ernest Bryll cytował swe teksty z tomiku "Ciągle za mało stary", wydanym 2 lata temu z okazji jego 80. urodzin.
Co poetę zaskoczyło w podróży do środkowych stanów USA? Jak spędzał Boże Narodzenie w czasie stanu wojennego, co wtedy czuł i stworzył? Jak Polacy manifestowali wtedy jedność?
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: "Oj, gębo moja" w paśmie "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Marcin Styczeń
Gość: Ernest Bryll (poeta, pisarz, autor tekstów piosenek, dziennikarz, tłumacz, krytyk filmowy, dyplomata)
Data emisji: 23.12.2016
Godzina emisji: 23.09
ab/mc