W piątek o wystosowaniu takiej propozycji poinformował południowokoreański wiceminister sportu Roh Tae-kang. Temat ten miał zostać poruszony podczas rozpoczętych we wtorek pierwszych od dwóch lat formalnych rozmów między Seulem a Pjongjangiem.
Południowokoreańskie ministerstwo sportu i turystyki, a także ministerstwo ds. zjednoczenia poinformowały, że odpowiedź Korei Północnej nie została im przedstawiona oficjalnie - zaznacza Reuters.
Wspólny zespół miałby wziąć udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, które odbędą się w lutym w Pjongczangu, w Korei Południowej.
Również w sobotę południowokoreański minister ds. zjednoczenia Czho Miung Kiun poinformował, że Korea Północna zaproponowała rozmowy robocze ws. wysłania na Zimowe Igrzyska Olimpijskie grupy artystycznej.
Tylko dwoje północnokoreańskich sportowców - Ryom Tae Ok i Kim Ju Sik - zakwalifikowało się do udziału w igrzyskach w Pjongczangu, jednak Korea Płn. nie potwierdziła ich udziału w terminie, do października 2017 roku. Przed kilkoma dniami przedstawiciel Komitetu Olimpijskiego Korei Północnej powiedział, że para północnokoreańskich łyżwiarzy figurowych "prawdopodobnie będzie uczestniczyć" w igrzyskach. Obecnie oczekuje się, że Pjongjang poprosi Międzynarodowy Komitet Olimpijski o przyznanie tym sportowcom "dzikiej karty".
Przedstawiciele Seulu ogłosili, że Korea Północna zgodziła się wysłać własną delegację, złożoną z wysokiej rangi urzędników, sportowców, dziennikarzy i cheerleaderek, na Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Seul zaproponował również, by sportowcy z obu Korei maszerowali razem podczas ceremonii otwarcia i zakończenia igrzysk oraz podczas innych wspólnych uroczystości.
Pierwsze od ponad dwóch lat formalne rozmowy Korei Południowej i Korei Północnej rozpoczęły się we wtorek rano w miejscowości Panmundżom w strefie zdemilitaryzowanej na granicy obu państw koreańskich.
ps