W wypadku podjęcia decyzji o zaprzestaniu startów, Dahlmeier poszłaby w ślady słynnej rodaczki – Magdaleny Neuner, która podjęła podobną decyzję, będąc u szczytu kariery.
- Jak potoczy się wszystko dalej nie jestem w stanie w tej chwili powiedzieć. Wszystko może się wydarzyć - powiedziała na pytanie o plany na przyszłość.
W Pjongczangu Dahlmeier wygrała sprint, bieg na dochodzenia, a w biegu indywidualnym była trzecia. Jest też siedmiokrotną mistrzynią świata, z czego aż pięć tytułów zdobyła podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Hochfilzen.
- Planowałam swoje życie do tych igrzysk. Nie wiem, co będzie dalej. Nie zastanawiałam się jeszcze nad tym. Osiągnęłam moje wielkie cele i w sporcie zrobiłam już wszystko, o czym marzyłam. Chciałam startować w zawodach Pucharu Świata, wygrać Kryształową Kulę, zostać mistrzynią olimpijską i świata. W ostatnich czterech latach wszystko udało się zrealizować – przyznała szczerze.
Wypowiedź ta przypomina niemieckim kibicom historię Neuner, która nieoczekiwanie w 2012 roku zakończyła karierę w wieku 25 lat. Neuner to jedna z najlepszych biathlonistek w historii, w dorobku ma trzy medale igrzysk (dwa złote i srebro), 12 złotych medali mistrzostw świata, oraz zdobyte trzy Kryształowe Kule.
- Oczywiście, że się czasami zastanawiam, na co mnie jeszcze stać. Na pewno dzisiaj nie usłyszcie ode mnie żadnej deklaracji. Muszę wszystko przemyśleć - powiedziała Dahlmeier.
Na razie biathlonistka chce skupić się na zakończeniu obecnego sezonu. W poniedziałek, mieszkająca w Garmisch-Partenkirchen zawodniczka wróci do kraju. Tydzień spędzi z najbliższymi, by potem wrócić do zawodów Pucharu Świata. Cykl zakończy się 25 marca.
- A potem usiądziemy wszyscy razem i zastanowimy się co dalej. Tym bardziej, że po igrzyskach dochodzi często do roszad w sztabach. Chciałabym zobaczyć, co z tego wyjdzie - zaznaczyła.
Dahlmeier przyznała również, że igrzyska wyobrażała sobie całkowicie inaczej.
- Często jednak marzenia i wyobrażenia są piękniejsze, niż rzeczywistość. Także oczekiwania względem mnie były niesamowite. Gdy po dwóch złotych medalach, zdobyłam brąz, to słyszałam, że teraz z tych sześciu pierwszych miejsc nic nie będzie. Miałam wrażenie, że chodzi tu wyłącznie o bicie rekordów, a nie o człowieka, sportowca i jego wyczyn - oceniła.
Igrzyska w Pjongczangu zakończą się w niedzielę. W biathlonie rozdano 11 kompletów medali.
pm