Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pjongczang 2018

PjongCzang 2018: Czesi poza podium. Kanada z brązowym medalem w turnieju hokeistów

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2018 18:15
Kanadyjscy hokeiści z brązowym medalem zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W meczu o trzecie miejsce broniący tytułu z Soczi pokonali Czechów 6:4 (3:1, 0:0, 3:3), a jedną z bramek dla zwycięzców zdobył urodzony w Polsce Wojtek Wolski.
Kanadyjscy hokeiści długo celebrowali zdobycie medalu
Kanadyjscy hokeiści długo celebrowali zdobycie medalu Foto: PAP/EPA/SRDJAN SUKI

Obie drużyny zapowiadały przed turniejem walkę o złoto, jednak, mimo wczorajszych półfinałowych porażek, do meczu o brązowy krążek przystąpiły bardzo zmotywowane. W koreańskim turnieju było to już drugie spotkanie tych ekip – w fazie grupowej, po rzutach karnych, lepsi okazali się Czesi.

Obydwie ekipy od początku meczu postawiły na ofensywę, a pierwsza bramka padła w ósmej minucie. Kanadyjczyków na prowadzenie wyprowadził Andrew Ebbett. Gracze z Ameryki Północnej cieszyli się tym jednak tylko przez 16 sekund. Składną akcję Czechów skutecznym strzałem wykończył bowiem Martin Ruzicka.

Po kolejnych piętnastu sekundach Kanadyjczycy znowu prowadzili. Bramkę zdobył ich kapitan Chris Kelly. Do końca tercji hokeiści z Kraju Klonowego Liścia zdobyli jeszcze jednego gola, za sprawą Dereka Roya.

W drugiej tercji przewagę posiadali Czesi, jednak mądra gra w obronie rywali nie pozwoliła im zmniejszyć strat. W tej części gry kibice nie oglądali bramek.

Strzelecką abstynencję zawodnicy wynagrodzili jednak fanom z nawiązką w ostatniej odsłonie. Gdy w 46. minucie Ebbett trafił do bramki po świetnej asyście Brandona Kozuna wydawało się, że losy spotkania są przesądzone.

Po czterdziestu pięciu sekundach, nasi południowi sąsiedzi znowu złapali jednak kontakt, za sprawą bramki Jana Kovara. Kanadyjczycy kolejny raz odskoczyli rywalom w 50. minucie, gdy swojego drugiego gola w meczu zdobył Kelly.

Czesi znoów ruszyli do ataków, a Martin Erat mocnym strzałem skierował krążek do bramki. Sędziowie, po wideoweryfikacji, uznali jednak, że Tomas Zohorna przeszkadzał w interwencji bramkarzowi Kevinowi Poulinowi i wynik pozostał bez zmian.

W 56. minucie Pavla Francouza pokonał natomiast Wolski. Wynik 6:2 na cztery i pół minuty przed końcem meczu zdawał się wskazywać, że sprawa medalu jest rozstrzygnięta.

Czesi jednak jeszcze raz rzucili się do huraganowych ataków, momentami zamykając przeciwników w hokejowym zamku. Dwie bramki Romana Cervenki pozwoliły zmniejszyć stratę. Na więcej jednak czeskich zawodników nie było już stać, mimo ściągnięcia z bramki Francouza i wprowadzenia w jego miejsce dodatkowego gracza z pola.

Mistrzowie olimpijscy z Vancouver i Soczi ostatecznie zwyciężyli 6:4, zdobywając brązowy medal. W meczu o złoto zmierzą się Olimpijczycy z Rosji oraz Niemcy. Początek finałowego spotkania w niedzielę, o godzinie 5.30 czasu polskiego.

Kanada - Czechy 6:4 (3:1, 0:0, 3:3)

Bramki: dla Kanady - Andrew Ebbett - 2 (9, 46), Chris Kelly - 2 (10, 50), Derek Roy (16), Wojtek Wolski (56); dla Czech - Martin Ruzicka (10), Jan Kovar (47), Roman Cervenka - 2 (57, 58).

Kary: Czechy - 4 minuty; Kanada - 6.

pm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

PjongCzang 2018: sensacyjni Niemcy w finale turnieju hokeja zagrają z Olimpijczykami z Rosji

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2018 17:12
W finale olimpijskiego turnieju hokeja na lodzie mężczyzn zagrają Olimpijczycy z Rosji oraz Niemcy. Rosjanie w pierwszym meczu półfinałowym okazali się lepsi od Czechów (2:0), natomiast Niemcy sensacyjnie pokonali broniących tytułu Kanadyjczyków 4:3, awansując do olimpijskiego finału po raz pierwszy w historii.
rozwiń zwiń