Na starcie najdłuższego spośród biegów łyżwiarek szybkich stanęło dwanaście zawodniczek. Jako pierwsza bardzo dobry wynik uzyskała startująca w pierwszej parze Holenderka Annouk van der Weijden (6:54.17).
Wyprzedziła ją dopiero rodaczka Visser, która, jadąc w czwartej parze, osiągnęła czas 6:50.23. Obie Holenderki znajdowały się na czele rywalizacji przed startem ostatniej, szóstej pary, w której jechały Sablikova oraz Woronina.
Zawodniczkom z Kraju Tulipanów nie udało się jednak zdominować kolejnej konkurencji. Visser utrzymała pierwsze miejsce, zapewniając Holandii szósty złoty medal w siódmej rozegranej dotąd konkurencji na torze panczenów.
Medalu nie wywalczyła natomiast van der Weijden. Czeszka oraz Rosjanka rozpoczęły spokojnie, notując czasy nieco słabsze od najlepszej trójki. Z czasem jednak zaczęły przyśpieszać. Ostatecznie, Sablikovej nie udało się obronić złota sprzed czterech lat (Czeszka była najlepsza też w 2010 roku), a Woronina musiała zadowolić się brązowym medalem.
8. miejsce zajęła 46-letnia Niemka Claudia Pechstein, która w przeszłości zdobywała medal igrzysk olimpijskich aż dziewięciokrotnie, w tym trzykrotnie zwyciężała na 5 kilometrów. Tym razem niemiecka policjantka straciła do zwyciężczyni 15,2 sekundy.
Polki nie startowały w tej konkurencji.
pm