Jak się okazuje afera dopingowa w Rosji nie zwalnia tempa. Prezes Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej Witalij Mutko poinformował dzisiaj o swojej rezygnacji ze stanowiska szefa komitetu organizacyjnego przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej, które odbędą się w Rosji.
Polityk jest podejrzany o udział w aferze dopingowej, która miała miejsce podczas igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Rosjanin został również wykluczony z ruchu olimpijskiego.
W związku z zajściem Mutko zawiesił także swoją działalność w krajowym związku. Jest on również wicepremierem Rosji i szefem krajowego związku piłkarskiego, którym przewodzi od 2015 roku.
Na początku grudnia rosyjski działacz otrzymał dożywotni zakaz udziału w igrzyskach olimpijskich, w jakimkolwiek charakterze. Decyzję wydał Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl). Witalij Mutko zapowiedział, że zamierza się odwołać w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu (CAS) w Lozannie.
Działacz miał być zamieszany w aferę dotyczącą udziału rosyjskich sportowców w Rio de Janeiro, w związku z przyjmowaniem przez nich zabronionych substancji.
Dlatego też podczas igrzysk olimpijskich w Brazylii wykluczono jedną trzecią reprezentacji Rosji. Z kolei w Pjongczangu kraj ten będzie mógł wystartować tylko pod flagą olimpijską.
mb