Rosja 2018

Rosja 2018: Polska-Nigeria. Kto wykorzystał szansę? [OCENY]

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2018 08:30
Mimo niezłej momentami gry, nie było happy endu na Stadionie we Wrocławiu, a Polacy ulegli Nigerii 0:1. Kto zawiódł, a kto pokazał selekcjonerowi Adamowi Nawałce, że warto na niego liczyć? Oto oceny portalu Sport.PolskieRadio.pl.
Audio
  • Bartosz Białkowski przekonywał, że nie będzie rozpamiętywał straconej bramki (IAR)
  • Przemysław Frankowski nie ukrywał radości z debiutu w kadrze (IAR)
  • Kapitan biało-czerwonych zapowiedział, że zagra także we wtorkowym spotkaniu z Koreą Południową na Stadionie Śląskim w Chorzowie (IAR)
  • Robert Lewandowski tak ocenił występ w stolicy Dolnego Śląska (IAR)
  • Nawałka przekonywał, że dzięki takim spotkaniom można sprawdzić nowe ustawiania (IAR)
  • Trener Adam Nawałka podkreślał, że to spotkanie było sprawdzianem dla wielu zawodników (IAR)
Piłkarze reprezentacji nie zachwycili w meczu z Nigerią
Piłkarze reprezentacji nie zachwycili w meczu z Nigerią Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Oceny w skali 1-6 (1-niedostateczny, 6-celujący):

Łukasz Fabiański - 3. Wystąpił tylko w pierwszej połowie i wiele pracy nie miał. Pewny na przedpolu, nie popełnił żadnych widocznych błędów, jednak ze względu na brak możliwości wykazania się przy strzałach nie był to występ spektakularny.

Łukasz Piszczek - 3-. Dobre interwencje przeplatał z błędami, kilkukrotnie mając kłopoty z zatrzymaniem Mosesa. Zdarzały mu się straty, ale zaliczył też kilka niezłych zagrań. 

Kamil Glik - 3+. Najlepszy z polskich defensorów. Dobry w powietrzu i na ziemi. Prawdziwy szef bloku obronnego. 

Marcin Kamiński - 2+. Na ocenę mocno wpływa sprokurowanie dyskusyjnego rzutu karnego. Poza tym nie rozgrywał złego meczu, a kilka razy potwierdził, że wyprowadzanie piłki z własnej połowy nie sprawia mu żadnego kłopotu. 

Przemysław Frankowski - 3. Na pewno nie zmarnował szansy w swoim reprezentacyjnym debiucie. Był aktywny, próbował szarpać prawą stroną, jednak często brakowało mu konkretów. Niemniej jednak pokazał trenerowi Nawałce, że może być ciekawą alternatywą na skrzydle, bądź jako wahadłowy.

Karol Linetty - . Brak oceny, gdyż pomocnik Sampdorii grał zbyt krótko. Kontuzja uniemożliwiła mu kontynuowanie gry. Do momentu zejścia z murawy nie wyglądał źle, jednak nie brał na swoje barki ciężaru rozegrania. 

Grzegorz Krychowiak - 3-. Mial kilka szans na wpisanie się na listę strzelców. Najlepszą - gdy w pierwszej połowie piłka po jego uderzeniu przekroczyła linię bramkową, czego jednak nie zauważył angielski arbiter. Zaliczył także jednak kilka niepotrzebnych strat, zwłaszcza na początku spotkania. Z minuty na minutę pewniejszy, choć widać po nim brak meczowego ogrania. 

Rafał Kurzawa - 4-. Mimo, że to dopiero drugi mecz w narodowych barwach pomocnika Górnika Zabrze, był on najlepszy w polskiej drużynie. Zaczął od kapitalnego dogrania ze skrzydła, po którym Lewandowski trafił w słupek, by potem kilkukrotnie siać popłoch w szeregach rywali dośrodkowaniami ze stałych fragmentów gry. Po tym meczu jego szanse na wyjazd do Rosji zdecydowanie wzrosły. 

Piotr Zieliński - 3+. Obudził się po przerwie i zaczął przypominać lidera kadry. Groźnie dośrodkowywał z rzutu wolnego, potrafił także obsłużyć kolegów dobrym podaniem z gry. Nie udało mu się jednak zaliczyć asysty: najpierw kapitalne dogranie gracza Napoli zmarnował Lewandowski, a później niezłej sytuacji nie wykorzystał Świerczok. 

Robert Lewandowski - 2+. Napastnika rozlicza się przede wszystkim ze skuteczności, a tej piątkowego wieczora zabrakło jednemu z najlepszych piłkarzy świata. Na początku meczu trafił w słupek po dośrodkowaniu Kurzawy, a w drugiej części zmarnował kapitalne podanie Zielińskiego. Groźnie uderzał także z rzutu wolnego, jednak nigeryjski bramkarz nie dał się zaskoczyć. Jak zwykle walczył, pomagając kolegom w odbiorze, jednak nie przełamał klątwy wrocławskiego stadionu, na którym wciąż pozostaje bez reprezentacyjnego gola. 

Dawid Kownacki - 2+. Gwiazdor młodzieżówki zadebiutował w pierwszej reprezentacji. Nie był to debiut nieudany, gdyż napastnik Sampdorii szukał gry i próbował nękać Nigeryjczyków, jednak ostatecznie ci nie dopuścili go do oddania ani jednego strzału. 

Bartosz Białkowski - 2+. Trzeci z debiutantów zmienił w przerwie Fabiańskiego i miał właściwie tylko jedną okazję do interwencji. Niestety, przy strzale Mosesa z jedenastu metrów kompletnie się nie popisał. 

Artur Jędrzejczyk - 3. Obrońca Legii jest krytykowany za formę prezentowaną w lidze, jednak w meczu z Nigeryjczykami nie zawiódł. W defensywie bez większych wpadek, natomiast dwukrotnie nieźle główkował po stałych fragmentach gry. Do strzelenia bramki to jednak nie wystarczyło. 

Jacek Góralski - 4-. Zastąpił kontuzjowanego Linetty'ego już po kwadransie. Zaprezentował wszystkie swoje najważniejsze atuty: waleczność, nieustępliwość, wybieganie. Nigeryjscy pomocnicy nie mieli z nim łatwego życia. Próbował także strzału z dystansu, jednak był on za słaby, by pokonać Uzoho. 

Jakub Świerczok - 1+. Grał ponad 25 minut, jednak po raz kolejny nie udowodnił, że zasługuje na występy w reprezentacji. Miał okazję po zagraniu Zielińskiego, jednak zbyt długo czekał z oddaniem uderzenia. Poza tym niewidoczny. Nie pokazywał się do gry, w przeciwieństwie do choćby Kownackiego. Takimi występami nie zapewni sobie biletu do Rosji. 

Arkadiusz Milik - . Bez oceny. Mimo kwadransa spędzonego na boisku, nie pokazał zbyt wiele. Rzadko dostawał od partnerów piłkę, więc kibice nie byli w stanie przekonać się, w jakiej jest dyspozycji po długiej rehabilitacji. 

Tomasz Kędziora - . Nieco ponad pięć minut to zdecydowanie za krótko, aby ocenić występ prawego obrońcy Dynama Kijów. 

Paweł Majewski, polskieradio.pl 


Czytaj także

Polska - Nigeria. Oblany test biało-czerwonych. Coraz więcej pytań Adama Nawałki

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2018 21:35
Reprezentacja Polski w swoim pierwszym tegorocznym meczu przegrała 0:1 z Nigerią. Biało-czerwoni przez większość spotkania bili głową w mur, gola stracili po rzucie karnym.
rozwiń zwiń