Jak podkreślał Paweł Janas, pierwszy mecz jest najważniejszy. – Jak się pierwszy mecz przegra, to potem jest presja. Jeśli pierwszy mecz z Senegalem przegramy, to potem wpadamy na Kolumbię, z którą też będzie trudno. Lepiej pierwszy mecz wygrać lub przynajmniej nie przegrać. Życzę reprezentacji jak najlepiej, abyśmy w końcu doszli do półfinałów, by znowu był medal – mówił gość Polskiego Radia 24.
Mecz wewnętrzny miał poprowadzić Szymon Marciniak. W spotkaniu zastosowany miał zostać system VAR, za który odpowiedzialny byłby Paweł Gil. Specjalnie na to spotkanie do Arłamowa przyjechali dwaj sędziowie liniowi Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki. To polski zespół sędziów na mistrzostwa świata w Rosji.
Początkowo planowano przesunąć rozegranie meczu o 40 minut. Jednak po ulewnym deszczu boisko było bardzo nasiąknięte wodą. Gra w takich warunkach groziłaby kontuzjami, a boisko zostało by zniszczone.
Przez to zmieniły się plany reprezentacji. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 11, ale bez sędziów, którzy znaleźli się w gronie arbitrów na mistrzostwa świata. Ci w sobotę wieczorem opuszczą Arłamów, bo w niedzielę mają zaplanowany wylot do Moskwy. Tam mają się przygotowywać do mistrzostw świata w Rosji. Tym samym odwołany został niedzielny trening reprezentacji, który miał mieć otwarty charakter.
Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne - 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.
Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca. Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Sylwia Urban.
Polskie Radio 24/PAP/cd
______________________
Data emisji: 02.06.2018
Godzina emisji: 19:35