Cały świat opanowała piłkarska gorączka. Nie inaczej jest na portalu PolskieRadio.pl. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy unikalny serwis, na którym można śledzić wszystkie wydarzenia związane z mundialem w Rosji. Ponadto zapraszamy do słuchania relacji naszych wysłanników na antenach Jedynki i Trójki.
Rosja 2018
Przed nami już tylko dwa ostatnie spotkania piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. W środę wieczorem poznaliśmy drugiego finalistę mundialu.
Na Łużnikach w Moskwie, gdzie za cztery dni zostanie rozegrany wielki finał, Chorwaci w doliczonym czasie gry pokonali Anglików 2:1.
15 lipca zagrają z reprezentacją Francji, która w 1/2 finału MŚ pokonała Belgię 1:0.
Relacja z drugiego dnia 1/2 finału MŚ w Rosji:
Półfinał: Chorwacja - Anglia 2:1 (KONIEC)
***
22.38 - KONIEC! W finale zobaczymy Chorwatów. Zawodnicy Trzech Lwów toną we łzach.
22.34 - 4 minuty doliczonego czasu gry, Anglicy jeszcze próbują, ale wydaje się, że Chorwaci nie wypuszczą zwycięstwa.
22.29 - Anglicy muszą grać w dziesiątkę, Trippier kontuzjowany, Southgate nie ma już zmian.
22.26 - Bardzo możliwe, że zobaczyliśmy właśnie najważniejszą bramkę w historii chorwackiej piłki.
22.21 - Mario Mandżukić! Gol w 109. minucie meczu. Chorwaci są jedną nogą w finale!
22.20 - Dobre rozegranie Chorwatów po rzucie rożnym, strzał jednak niecelny.
22.17 - Ostatnie piętnaście minut gry.
22.15 - Pierwsza część dogrywki bez goli. Zmierzamy prosto do rzutów karnych.
22.14 - Niesamowity zawodnik. Znów możemy spodziewać się wysypu pozytywnych komentarzy pod adresem pomocnika Realu.
22.12 - Świetna wrzutka w pole karne, Pickford uprzedza Mandżukicia.
22.12 - Chorwaci nacierają, tym razem strzał Kramaricia zablokowany.
22.08 - Najpierw kiks Modricia, ale po chwili kapitan naprawia swój błąd. Miał dziś słabsze momenty, ale pokazuje, że jest liderem swojego zespołu.
22.04 - Rzut rożny dla Anglii, Stones uderza, ale Vrsaljko broni na linii bramkowej!
22.01 - Anglicy próbują swoich sił w ataku pozycyjnym, przeciwnicy ze spokojem rozbijają ich akcje. Widać już duże zmęczenie u jednych i drugich.
21.55 - Wracamy do gry.
Pierwsi finaliści są na pewno zadowoleni z takiego obrotu wydarzeń.
21.51 - Koniec, za chwilę zaczniemy dogrywkę. Będą nerwy.
21.50 - Jeszcze jeden stały fragment gry, ale Chorwaci dobrze bronią.
21.48 - Będziemy grać trzy minuty dłużej.
21.42 - Jedni i drudzy cały czas nie rezygnują, ale druga połowa należy do Chorwatów. Pięć minut do końca regulaminowego czasu gry.
21.39 - Najpierw Picford ratuje Anglię, po chwili Subasić naprawia błąd obrońcy. Dzieje się!
21.35 - Dobra akcja Anglii, ale Henderson nie popisał się przy strzale.
Tak wyglądała radość w Zagrzebiu po golu:
21.32 - Ależ odżyli zawodnicy Dalicia. Teraz to Anglicy wyglądają na bardzo zdeprymowanych i zmęczonych.
21.30 - Trzy Lwy w opałach, Chorwaci mocno naciskają niesieni dopingiem kibiców. Zapowiada się naprawdę elektryzujący kwadrans.
21.28 - Błąd Anglików, Perisić przejmuje w polu karnym, uderza w długi róg, ale słupek ratuje Pickforda. Dobitka Rebicia wpada do rąk golkipera.
21.25 - Perisić! Chorwacja ma wyrównanie!
21.20 - Sterling wpadł w pole karne, ale nie utrzymał równowagi, próbował jeszcze grać na leżąco, ale dobrze zachował się Subasić.
21.17 - Wsparcie od Micka Jaggera najwyraźniej działa.
21.15 - Za chwilę minie godzina gry.
Prawie 80 tysięcy ludzi ogląda ten mecz. I liczy na więcej.
21.13 - Dobra szansa Anglików, kapitalne dośrodkowanie Trippiera, ale Kane nie dał rady go przeciąć.
21.11 - Głupia żółta kartka Walkera za kłótnie z arbitrem, będzie musiał uważać, do końca spotkania jeszcze daleko.
21.08 - Anglicy świetnie odcinają rywali od podań. To już któraś z kolei sytuacja, kiedy Chorwaci są zmuszeni do wycofania akcji.
21.04 - Bez przełomu w grze, Anglicy już zaczęli kraść cenne sekundy. Każda z nich przybliża ich do wymarzonego finału. Coś nam jednak mówi, że tutaj może się jeszcze dużo dziać.
21.01 - Wracamy do gry. Oba zespoły bez zmian w drugiej części meczu.
20.45 - Przerwa. Prowadzenie Anglików zasłużone, Chorwaci muszą coś zmienić w swojej grze. Na razie nie zaskakują niczym.
20.44 - Moment zawahania, zła interwencja Pickforda i groźna akcja Chorwatów. Ostatecznie jednak wyspiarze wychodzą obronną ręką z opresji.
20.40 - Piłkarze Dalicia długo rozgrywają piłkę, wszyscy przenieśli się na połowę Anglików. Atak pozycyjny nie przynosi jednak rezultatu.
20.36 - Obrona Chorwatów rozklepana koncertowo, Alli wystawia piłkę Lingardowi, ale ten fatalnie chybia. To nie jest dobry turniej w wykonaniu piłkarza Manchesteru United. I to mówiąc delikatnie.
20.33 - Ashley Young ofiarną interwencją zdjął piłkę z nogi Perisicia.
20.32 - Tym razem do głosu dochodzą Chorwaci, Pickford broni strzał Rebicia.
20.30 - Kane przed szansą, broni Subasić, po chwili piłkarz Tottenhamu trafia w słupek!
Jak to nie wpadło do siatki? To wyższa matematyka.
20.26 - Kolejny rajd Sterlinga i kolejny faul "Vatrenich". Piłkarz Manchesteru City sprawia im dużo problemów.
20.24 - Chorwaci walczą do upadłego, Anglicy wyglądają bardzo groźnie, choć na razie brakuje im dokładności w rozegraniu. Dużo nerwowości, czekamy, aż jedni i drudzy opanują emocje.
Tak świętowali gola kibice:
20.20 - Harry Kane w sytuacji sam na sam, jednak odgwizdany spalony.
20.18 - Uderzenie Perisicia, ale piłka mija bramkę Pickforda.
20.12 - Anglicy potwierdzili, że stałe fragmenty gry są ich szalenie mocną stroną. Strzelili w ten sposób aż 9 bramek z 12 zdobytych w całym turnieju.
20.10 - Chorwaci próbują dojść do siebie po straconym golu, Anglicy spokojnie w obronie, czekają na możliwość wyprowadzenia kontrataku.
20.05 - Kieran Trippier! Świetny strzał z rzutu wolnego, debiutanckie trafienie piłkarza Tottenhamu w reprezentacji! Co za początek!
20.03 - Dele Alli faulowany przez Modricia, rzut wolny z groźnej pozycji.
20.00 - Ruszamy!
19.50 - Już za chwilę zaczynamy (mamy nadzieję) wielkie widowisko.
19.35 - Juventus wspiera swoich graczy.
19.25 - Piłkarze na rozgrzewce, nieco ponad pół godziny do pierwszego gwizdka.
19.10 - Drużyny już na miejscu:
18.50 - Znamy składy na półfinałowe starcie!
18.50 - Gareth Southgate powoli opanowuje Londyn. I nie jest to jedynie metafora.
18.40 - Chorwaci w imponującym stylu podziękowali Rosjanom za gościnę podczas turnieju.
18.25 - Możemy być pewni, że śpiewu kibiców dzisiaj nie zabraknie.
18.20 - Niecałe dwie godziny do meczu.
17.45 - Wspomnienie Chorwatów z 1998 roku.
17.10 - Od ostatniego razu, kiedy Anglicy byli w półfinale mistrzostw świata, trochę się pozmieniało.
Co więcej? W 1990 roku Irak z Saddamem Hussainem u władzy najechał sąsiedni Kuwejt, Nelson Mandela opuścił więzienie, w Polsce uruchomiono pierwsze internetowe łącze analogowe, na podbój kosmosu ruszyła sonda "Ulysses".
Z mniej poważnych rzeczy - można było zobaczyć premierowy odcinek "Simpsonów", ludzie ekscytowali się drugą częścią "Szklanej Pułapki" i próbowali zrozumieć "Miasteczko Twin Peaks".
Kibice Anglii rzeczywiście musieli trochę poczekać na tak ważny moment w historii ich piłki.
16.40 - Osiem lat temu Hiszpanie sięgnęli po tytuł mistrzów świata.
16.30 - Tutaj trochę rozważań dotyczących tego, kto zostanie nowym selekcjonerem biało-czerwonych.
Źródło: TVP
16.00 - Kolejne potwierdzenie tego, jak prężnie działa szkółka Dinama Zagrzeb.
15.30 - Najlepszy duet środkowych pomocników na tych mistrzostwach?
14.51 - Prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović i premier Wielkiej Brytanii Theresa May przed dzisiejszym meczem.
14.46 - W takich koszulkach zagrają dzisiaj podopieczni trenera Zlatko Dalicia.
14.25 - Moskwa (Łużniki): prezydent Francji Emmanuel Macron z małżonką Brigitte będzie kibicował 15 lipca rodakom w finałowym meczu piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. Macron obejrzał we wtorek półfinałowe spotkanie w St. Petersburgu, w którym Francja zwyciężyła Belgię 1:0.
14.18 - Rosja: media w kraju wciąż zastanawiają się nad przyszłością trenera "Sbornej" Stanisława Czerczesowa? >>>
Niejasna przyszłość Czerczesowa. "Stas, jesteś nieziemski"
14.11 - Droga "Ognistych" do finału piłkarskiego mundialu?
14.07 - Rosja: Jurij Żyrkow, który występował w barwach drużyny narodowej na piłkarskich mistrzostwach świata w swojej ojczyźnie, zakończył reprezentacyjną karierę. "Brakuje już sił na grę na takim poziomie" - tłumaczył 34-letni pomocnik na łamach gazety "Sport-Express". Żyrkow wystąpił w trzech z pięciu meczów "Sbornej" na tegorocznym mundialu. Grał na pozycji lewego obrońcy.
"Nie ma w ogóle czasu na rodzinę, dzieci. Wyobraźcie sobie, że to moje drugie lato bez urlopu" - powiedział piłkarz Zenita Sankt Petersburg.
13.58 - Tymczasem...
13.50 - Francuska prasa delektuje się sukcesem reprezentacji kraju. "Trójkolorowi" po raz trzeci w historii zagrają w finale mistrzostw świata >>>
"Le Figaro": Niebiescy mogą marzyć o drugiej gwiazdce
13.40 - Moskwa (Łużniki): z pewnością będzie to pojedynek na wielu płaszczyznach. Który z kapitanów okaże się zwycięzcą? Luka Modrić vs. Harry Kane..
13.34 - Rosja: ostatnia jedenastka reprezentacji Anglii, która grała w 1/2 finału MŚ.
13.23 - Po meczu Belgia - Francja: pasażerowie podróżujący metrem w Brukseli byli "skazani" na słuchanie piosenki zagrzewającej francuskich piłkarzy do boju na mistrzostwach świata w Rosji. To dlatego, że władze zarządzające transportem w tym mieście przegrały zakład ze swoim paryskim odpowiednikiem. We wtorkowy wieczór w Sankt Petersburgu "Trójkolorowi" pokonali Belgię 1:0 w półfinale MŚ.
Mieszkańcy Brukseli musieli nie tylko pogodzić się z tą porażką, ale też słuchać w godzinach porannych w środę utworu "Tous Ensemble" ("Wszyscy razem"), mundialowej piosenki reprezentacji Francji. Taka była stawka zakładu przedsiębiorstwa transportu publicznego w Brukseli z tożsamą organizacją w Paryżu.
Gdyby to "Trójkolorowi" przegrali, w stolicy Francji na pewien czas zmieniono by nazwę stacji "Saint-Lazare" na "Saint Hazard" - w odniesieniu do jednej z gwiazd "Czerwonych Diabłów" Edena Hazarda. Obie strony warunki zakładu uzgodniły w mediach społecznościowych. Na pocieszenie rozdrażnionym mieszkańcom Brukseli pozostaje jedynie fakt, że ojciec autora piosenki Johnny'ego Hallydaya był... Belgiem.
13.13 - Zgadzacie się?
13.11 - Agencja prasowa dpa scharakteryzowała bramkarzy reprezentacji, które znalazły się w półfinale piłkarskiego mundialu:
Anglia: Jordan Pickford (24 lata) - 5 meczów, 480 minut, 10 obronionych strzałów, 71,4% udanych interwencji
Angielski bramkarz to nie tylko specjalista od "jedenastek", które to umiejętności zaprezentował w 1/8 finału z Kolumbią. W ćwierćfinale ze Szwecją zawodnik Evertonu popisał się kilkoma paradami na linii. "Trochę boli, ale przeżyję" - przyznał po sobotnim występie, który zakończył z zabandażowaną dłonią.
Po chudych latach w angielskiej bramce, naznaczonych błędami Davida Jamesa, Roberta Greena, Scotta Carsona czy Joe Harta wreszcie kibice ekipy "Trzech Lwów" mają nadzieję, że znalazł się godny następca słynnego Gordona Banksa - mistrza globu z 1966 roku. Mierzący 1,85 m Pickford gra aktywnie na przedpolu, próbuje też inicjować ataki swojego zespołu. "Moim zdaniem to prototyp nowoczesnego bramkarza" - ocenił selekcjoner Anglików Gareth Southgate.
Chorwacja: Danijel Subasić (33 lata) - 4 mecze, 420 minut, 12 obronionych strzałów, 80% udanych interwencji
Ćwierćfinałowym występem z Rosją wyrównał rekord Niemca Haralda Schumachera i Argentyńczyka Sergio Goycochei w liczbie obronionych rzutów karnych w serii "jedenastek" podczas mistrzostw świata. Wszyscy zaliczyli po cztery skuteczne interwencje. Pod koniec regulaminowego czasu gry w tym pojedynku doznał kontuzji uda, ale dotrwał do końca, a konkurs karnych zaczął od sparowania uderzenia Fiodora Smołowa.
"Świadomość, że został na boisku i będzie w bramce na karne była dla nas bardzo istotna" - przyznał kapitan i lider drużyny Luka Modrić.
Klubowy kolega Kamila Glika z AS Monaco nosi pod bramkarską bluzą koszulkę z numerem 24, napisem "Na zawsze" i wizerunkiem zmarłego w 2008 roku wskutek uderzenia głową w mur znajdujący się obok boiska przyjaciela z dzieciństwa Hvroje Custica. Zakłada ją regularnie od 10 lat. Po jednym z meczów otrzymał od FIFA ostrzeżenie, gdyż zawodnikom nie wolno prezentować osobistych przekazów podczas mundialu. Gdy z kibicami świętował awans do półfinału, kusiło go, żeby zrobić to ponownie, ale powstrzymała go kobieta ze sztabu chorwackiej kadry.
"Raz po raz pokazuje wielki charakter. No i ma cechę najważniejszą dla sportowców - potrafi wygrywać" - powiedział o Subasiciu trener Chorwatów Zlatko Dalić.
12.42 - Moskwa (Łużniki): czy to będzie pojedynek "Mr. Hopeful" vs. "Mr. Clever"?
12.32 - Z historii mundiali: 11 lipca 1982 roku w finale mistrzostw świata reprezentacja Włoch pokonała RFN 3:1.
11.50 - Moskwa (Łużniki): brytyjskie media z nadzieją wyczekują półfinału MŚ przeciwko Chorwacji, przypominając, że to pierwszy raz, kiedy "Trzy Lwy" grają o awans do finału od 1990 roku. Tonując nastroje zastrzegają jednak, że nikt nie spodziewał się takiego sukcesu przed turniejem. "The Guardian" zaznaczył, że zdaniem selekcjonera angielskiej reprezentacji Garetha Southgate'a jego młoda drużyna - najmniej doświadczona w całym turnieju - nie ujawniła dotychczas swojego całego potencjału i może grać jeszcze lepiej.
"Każdy widzi, że (piłkarze) są dumni nosząc tę koszulkę. To świetne, że mają pozytywne doświadczenie gry dla Anglii. Nasz kraj przechodził ostatnio przez trudne czasy, jeśli chodzi o jedność, a sport ma tę siłę jednoczenia (ludzi); w szczególności piłka nożna. Czujemy tę energię i wsparcie wysyłane nam z domu i to wyjątkowe uczucie oraz przywilej" - tłumaczył selekcjoner Anglii.
Gazeta przypomniała, że środowy półfinał przeciwko Chorwacji będzie pierwszym od 28 lat, a w razie zwycięstwa Anglia zagrałaby w finale mistrzostw świata po raz pierwszy od 1966 roku, kiedy triumfowała w turnieju.
"Ostatnie kilka dni charakteryzowało się odczuciem wzbierającej angielskiej histerii (...) i warto pamiętać, że takie momenty nie zdarzają się często. Ostatni raz Anglia doszła w turnieju tak daleko podczas (mistrzostw świata) Italia 90, kiedy Margaret Thatcher wciąż była u władzy, (...) a angielscy kibice w Turynie musieli dzwonić z budki telefonicznej, żeby dowiedzieć się, co dzieje się w kraju" - wspominał dziennik.
"Guardian" zaznaczył, że "nikt się nie spodziewał niczego takiego - i być może dlatego to uczucie jest tak wspaniałe".
11.44 - Rosja: wracając do spotkania w Sankt Petersburgu. Belgowie wciąż nie mogą się pogodzić z porażką>>>
Belgowie krytykują Francuzów. "Wolałbym odpaść z Brazylią"
11.31 - W takich koszulkach zagrają dzisiaj "Synowie Albionu" -
#🦁🦁🦁
Post udostępniony przez England (@england)
11.12 - Moskwa: znacie tego Pana? Ciekawe za kogo będzie trzymał kciuki...
11.05 - Zapraszamy na obszerną zapowiedź meczu Chorwacja - Anglia >>>
Chorwacja - Anglia. Czyj piękny sen będzie trwał dalej?
10.57 - Moskwa: areną dzisiejszych zmagań będą Łużniki, na których za cztery dni odbędzie się finał MŚ.
10.48 - Drabinka piłkarskich mistrzostw świata w Rosji powoli się domyka..
10.11 - Rosja: jedna z wielkich firm zaliczyła wpadkę przy typowaniu wyników z udziałem "Czerwonych diabłów">>>
Duża firma pomyliła się w typowaniu stawiając na Belgów
09.51 - Z historii spotkań Chorwatów z Anglikami wg WhoScored: obie reprezentacje nie walczyły ze sobą od niemal dekady. W eliminacjach MŚ 2010 Anglicy nie dali żadnych szans Chorwatom, wygrywając na wyjeździe 4:1 i u siebie 5:1. Strzelcami honorowych bramek byli, odpowiednio, grający w MŚ 2018 Mario Mandzukić oraz Eduardo da Silva, który od kilku miesięcy jest zawodnikiem... Legii Warszawa. Anglicy wcześniej pokonali Chorwatów m.in. podczas Euro 2004 - 4:2, po dwóch trafieniach 18-letniego wówczas Wayne'a Rooneya. Ogólny bilans to cztery zwycięstwa "Synów Albionu", dwie porażki i remis.
09.37 - Rosja: przy okazji awansu "Trójkolorowych" do finału piłkarskiego mundialu nawiązanie do trwającego obecnie wyścigu kolarskiego Tour de France.
09.33 - Moskwa (Łużniki): arbitrem głównym spotkania będzie doświadczony Cuneyt Cakir z Turcji.
09.23 - Podobnie jak przy okazji wczorajszego spotkania, tak i dzisiaj kraje żyją wieczornym spotkaniem. Podczas środowego meczu półfinałowego piłkarskich mistrzostw świata Anglia - Chorwacja ruch na angielskich drogach będzie mniejszy co najmniej o 33 procent w stosunku do zwyczajnego natężenia wieczorem - poinformował rząd brytyjski powołując się na ostatnie badania. Zarządzający autostradami w Anglii analizowali intensywność ruchu podczas poprzednich meczów podopiecznych trenera Garetha Southgate'a na mundialu w Rosji i ocenili, że w tych godzinach notowano spadek ruchu o około 1/3.
09.08 - Moskwa (Łużniki): mecz dopiero o godzinie 20.00, ale na spokojnie możemy się przyjrzeć przypuszczalnym składom na dzisiaj:
Chorwacja: 23-Danijel Subasić – 21-Domagoj Vida, 5-Vedran Corluka, 6-Dejan Lovren, 3-Ivan Strinić - 18-Ante Rebić, 7-Ivan Rakitić, 9-Andrej Kramarić, 10-Luka Modrić, 4-Ivan Perisić - 17-Mario Mandzukić
Anglia: 1-Jordan Pickford - 2-Kyle Walker, 5-John Stones, 6-Harry Maguire - 12-Kieran Trippier, 20-Dele Alli, 8-Jordan Henderson, 7-Jesse Lingard, 18-Ashley Young - 10-Raheem Sterling, 9-Harry Kane
09.05 - Włoska prasa szaleje.. Nie ma się co dziwić.
09.00 - Jednak im się udało. Hiszpańska "Marca" zmieściła na pierwszej stronie 451 bramek autorstwa Cristiano Ronaldo. Tyle goli strzelił Portugalczyk dla "Królewskich".
08.55 - Mimo, że dla zespołu Urugwaju turniej w Rosji dobiegł końca, kibice reprezentacji kraju chcą uhonorować selekcjonera Oscara Tabareza>>>
Plac w Montevideo będzie nosił imię trenera "La Celeste"?
08.44 - Z historii mistrzostw świata: a tak było w lipcu 1982 roku..
08.37 - Moskwa: Anglicy wystąpili raz w finale mistrzostw świata i okazję wykorzystali - w 1966 roku. Chorwaci w debiucie w mundialu w 1998 wywalczyli brąz, a teraz stoją przed niepowtarzalną szansą poprawienia osiągnięcia. Podopieczni Zlatko Dalicia rozegrali najwięcej minut ze wszystkich półfinalistów rosyjskiego mundialu - 510, nie licząc doliczonego czasu we wszystkich pięciu meczach.
08.21 - Rosja: średnia wieku drużyn podczas mundialu - Chorwaci jedną z najmłodszych ekip, która pozostaje w stawce o finał turnieju.
08.12 - Moskwa: selekcjoner reprezentacji Chorwacji Zlatko Dalić dziękuję wszystkim fanom, którzy wspierają "Ognistych" podczas turnieju w Rosji.
08.06 - Wołgograd: na tym stadionie odbyły się cztery mecze piłkarskich mistrzostw świata, które obejrzało łącznie 160 980 widzów. Największą frekwencję na tej arenie odnotowano podczas meczu Polska - Japonia, gdy na trybunach zasiadło 42 189 kibiców - podały we wtorek lokalne media. Portal internetowy Nowosti Wołgograda poinformował, powołując się na dane agencji Turstat, że średnia liczba widzów w Wołgogradzie na meczu mundialu wyniosła 40 245, przy pojemności stadionu 45 tysięcy. Ze statystyk wynika, że nawet na meczu Polska-Japonia, gdy frekwencja była największa, arena nie zapełniła się w stu procentach. Najmniej atrakcyjny dla kibiców okazał się mecz Arabii Saudyjskiej z Egiptem, który obejrzało 36 823 osób.
Ogółem, pod względem liczby widzów Wołgograd zajął ósme miejsce wśród 12 aren mundialu w Rosji. Jednak jeśli wziąć pod uwagę procentowy wskaźnik zapełnienia stadionu podczas meczów, czyli relację między liczbą osób, które przyszły na mecz i ilością miejsc, to Wołgograd zajął ostatnie miejsce. Zapełnił się podczas czterech meczów w 89,4 procentach. Dla pozostałych 11 aren wskaźnik ten waha się od 90,7 proc. (Sarańsk) do 100 procent (Moskwa - Łużniki i Spartak). Do Wołgogradu podczas mundialu przyjechało ponad 100 tysięcy kibiców z zagranicy.
08.04 - Rosja: mimo, że wciąż trwa mundial wtorek zdominowała informacja o przenosinach Portugalczyka Cristiano Ronaldo do Juventusu Turyn. Popularny CR7 po latach zamienił Real Madryt na klub ze stolicy Piemontu.
07.57 - Wróćmy jeszcze do wczorajszego spotkania Belgów z Francuzami. Co po meczu powiedzieli trenerzy?
Roberto Martinez (trener reprezentacji Belgii) -
"To dla nas coś strasznego. Mecz był bardzo wyrównany, a o zwycięstwie zdecydował detal. Występ moich piłkarzy był znakomity i o tym trzeba pamiętać. Dawali z siebie wszystko do ostatniej sekundy. Naciskaliśmy do samego końca. Musimy przetrawić tę porażkę, bo przed nami jeszcze jeden mecz, który może pozwolić nam dobrze zakończyć turniej. Jestem dumny, ale też rozczarowany".
Didier Deschamps (trener reprezentacji Francji) -
"To było niezwykłe. Bardzo się cieszę z sukcesu moich piłkarzy. Pokazaliśmy charakter i właściwą mentalność. Grało nam się dziś trudno, musieliśmy ciężko pracować w defensywie. Powinniśmy byli trochę lepiej wykorzystać kontrataki, ale i tak gratulacje dla zawodników i sztabu. Jestem bardzo dumny z całej grupy. Jesteśmy razem od 49 dni, dużo się w tym czasie działo, były też trudności, ale to, co osiągnęliśmy, jest zasługą wszystkich"
07.55 - Dzień Dobry! Zapraszamy na drugi półfinał piłkarskiego mundialu. O godzinie 20.00 w Moskwie na Łużnikach podopieczni Zlatko Dalicia zagrają o finał z drużyną Garetha Southgate'a. We wtorek Francuzi pokonali Belgów i to oni czekają na rywala, który 15 lipca podejmie rękawice?
Mateusz Brożyna, Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl, PAP, IAR