Awans na mundial w Rosji to spory sukces w wykonaniu reprezentacji Maroka. Ostatni raz drużyna ta na mistrzostwach świata grała w 1998 roku podczas zawodów we Francji. W drodze na wielki turniej "Lwy Atlasu" doznały tylko jednej porażki przeciwko... reprezentacji Gwinei Równikowej.
Maroko swoją przygodę z mundialem rozpoczęło od drugiej rundy eliminacji w strefie CAF. W dwumeczu podopieczni Herve'a Renarda pokonali reprezentację Gwinei Równikowej 2:1 i awansowali do kolejnej fazy. W grupie C rywalizowali z drużynami - Wybrzeża Kości Słoniowej, Gabonu oraz Mali.
Z trzema zwycięstwami, taką samą liczbą remisów i bez żadnej porażki, z dorobkiem 12 punktów - po dwudziestoletniej przerwie awansowali na mistrzostwa świata. "Lwy Atlasu" stoją przed arcytrudnym zadaniem, bowiem w grupie B czeka ich rywalizacja z aktualnymi mistrzami Europy - Portugalią, Hiszpanią oraz Iranem.
Największy sukces reprezentacja Maroka ma już dawno za sobą. W 1986 roku na mundialu w Meksyku udało im się dojść do 1/8 finału. Ostania przygoda z MŚ zakończyła się na fazie grupowej. W latach 2002 - 2014 zespół z Afryki nie był w stanie zakwalifikować się na wielki turniej piłki nożnej.
Po długiej przerwie kadra pod dowództwem francuskiego szkoleniowca Herve'a Renarda będzie musiała stawić czoło obecnym mistrzom Europy, zdobywcom Pucharu Świata z 2010 roku oraz ekipie Iranu. Ciężko sobie wyobrazić by "Lwy Atlasu" były w stanie namieszać w tak trudnej grupie.