Mistrzostwa świata organizowane są od 1930 roku i turnieju w Urugwaju. Przed wojną biało-czerwoni raz pojechali na mundial, w 1938 roku do Francji. Tam stoczyli najbardziej dramatyczny bój w historii. Z Brazylią przegraliśmy 5:6 po dogrywce, a cztery gole strzelił legendarny Ernest Wilimowski. To 1994 roku i wyczynu Olega Salenki w meczu z Kamerunem, był to rekord MŚ.
W czasach PRL-u na awans musieliśmy czekać do 1974 roku. Po pamiętnym remisie z Anglią na Wembley (1:1), ekipa Kazimierza Górskiego zrobiła furorę na imprezie w RFN.
Ostatnia przeszkoda pokonana. Jedziemy do Rosji!
Polacy pojechali tam jako mistrzowie olimpijscy i sięgnęli po srebrny (wtedy za 3. miejsce przyznawano krążek z takiego kruszcu) medal. Mieli szansę na finał, ale przegrali z gospodarzami słynny "mecz na wodzie". Na pocieszenie pokonali Brazylię. Królem strzelców został Grzegorz Lato (7 trafień).
Historia naszych awansów na MŚ
Cztery lata później do Argentyny - jak zapowiadał trener Jacek Gmoch - jechaliśmy po złoto. Skończyło się na piątym miejscu, co w kraju przyjęto jako porażkę.
kolejny medal i trzecie miejsce to mundial w Hiszpanii. Gdy w kraju trwał stan wojenny, ekipa Antoniego Piechniczka przegrała w półfinale z Włochami, ale potem pokonała Francuzów.
Piechniczek zaliczył drugie mistrzostwa w Meksyku (1986). Awansowaliśmy do 1/8 finału, gdzie rozbiła nas Brazylia (4:0).
Potem były długie lata posuchy i awans dopiero na MŚ 2002. Ekipa Jerzego Engela po porażkach z Koreą Południową (0:2) i Portugalią (0:4) straciła szanse na awans, w "meczu o honor" pokonała USA 3:1.
I wreszcie mistrzostwa w Niemczech w 2006 roku. Sytuacja się powtórzyła - dwie porażki na początku z Ekwadorem i gospodarzami, a potem zwycięstwo nad Kostaryką. Jak będzie w Rosji?
kbc