Rosja 2018

Rosja 2018: zgrzyt w kadrze Chorwatów. Napastnik odesłany do domu

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2018 15:35
Chorwaccy piłkarze wygrali pierwszy mecz w mundialu, ale w ich szatni - jak podają miejscowe media - doszło do "trzęsienia ziemi". Selekcjoner Zlatko Dalić odesłał do domu Nikolę Kalinica, który odmówił gry w spotkaniu z Nigerią (2:0), tłumaczą się kontuzją. 
Chorwaccy piłkarze po zwycięstwie z Nigerią
Chorwaccy piłkarze po zwycięstwie z NigeriąFoto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

W 32. minucie samobójczą bramkę strzelił Oghenekaro Etebo, a 71. rzut karnych wykorzystał Luka Modrić. Radość w ekipie chorwackiej nie trwała długo, już doszło do poważnego zgrzytu, na kilka dni przed kolejnymi meczami - w czwartek 21 czerwca z Argentyną i we wtorek 26 czerwca z Islandią.

Chorwaccy dziennikarze podali, że Dalić zdenerwował się na Kalinicia, który odmówił występu na inaugurację z Nigerią. Szkoleniowiec chciał wprowadzić Kalinica na ostatnie pięć minut za jednego z bohaterów meczu, Mario Mandzukicia. Zawodnik stwierdził jednak, że bolą go plecy. W tej sytuacji Mandzukicia zastąpił Marko Pjaca.

W tej sytuacji szkoleniowiec zdecydował, iż za "naruszenie dyscypliny" 30-letni napastnik Milanu opuści zespół narodowy i w tej sytuacji pozostanie do jego dyspozycji 22 piłkarzy. Informacja nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona przez sztab reprezentacji.

O godz. 17.15 ma się rozpocząć konferencja prasowa Chorwatów z udziałem selekcjonera.

ps

Czytaj także

Rosja 2018: pewny triumf Chorwatów. Nigeryjczycy byli tylko tłem

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2018 23:07
Reprezentacja Chorwacji w piłce nożnej pewnie pokonała 2:0 (1:0) Nigerię w rozegranym w Kaliningradzie meczu grupy D mistrzostw świata. Zwycięzcy zostali liderami grupy D. 
rozwiń zwiń