Teatr Polskiego Radia

Odcinek nr: 2476

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2004 00:00
Kasia dziękuje Dorocie za to, że zabiera Małgosię na obóz. Rozmawiają o trudnym wieku Justyny i Małgosi. Narzekają na język, którego używają młodzi ludzie. Pełno w nim neologizmów i wulgaryzmów. Kasia mówi o wyjeździe do Oli Szymkowskiej. Dorota zwierza się Kasi, że jest zbyt tradycyjną żoną. Sądzi, że gdyby była bardziej nowoczesna jej małżeństwo byłoby lepsze. Słychać głos Wisi. Wchodzi razem z Józiem, który przyszedł aby pożegnać się z rodziną przed wyjazdem na wakacje na wyspę Rodos. Wisia dobiera się do torby wypełnionej rzeczami Małgosi. Zaczyna nieco ją opróżniać. Kasię oburza zachowanie mamy. Okazuje się, że Józio ma podobne kłopoty ze swoją córką. Marta zamierza wziąć bowiem na obóz sportowy torbę pełną kosmetyków. Wisia twierdzi, że nie jest wychowawcze pozwalanie dzieciom na wszystko. Kasia, Dorota, Wisia i Józio dyskutują o nowej ustawie o ochronie środowiska. Dzwonek. Wchodzi Lola. Zaczyna narzekać na chłopów i swojego Edzia, który nic nie chce robić. Wraca Justyna. Pyta czy dzwonił Romek. Denerwuje się.