Nie dlatego, że największa, najgbłębsza, najdłuższa czy najładniejsza, ale znana z powodu, a w zasadzie ze 120 tys. maleńkich powodów, czyli arachnocampa luminosa – świecące robaczki występujące tylko tu i w jeszcze jednym stanie USA i Australii, ale nigdzie nie świecą tak zjawiskowo jak w jaskini Waitomo. Różnią się od tych znanych w Polsce. Ich 11 miesięczne życie może nie jest najbardziej ekscytujące, ale pomyślane. Ich delikatnie zwisające nitki, których dotknięcie sprawia, że zabijają komara w mig.
– Ta jaskinia przyciąga turystów z całego świata. Maorysi uważają, że jak arachnocampa luminosa znikną, to będzie znaczyło, że ktoś najważniejszy zgasi nam już światło na dobre. To jest cud natury, którego się nie da stworzyć albo kontrolować – powiedział przewodnik George.
Najpoważniejszym problemem arachnocampa luminosa jest człowiek i jego działanie, nawet zabieranie do jaskini telefonów i robienie zdjęć wpływa na nie. Zmiany klimatu też mają wpływ na cykl życiowy robaczków.
Przewodnik podkreślił, że jaskinia jest naturalna kapsułą czasu, która mówi wszystko, co działo się z ziemią na przestrzeni lat. Po wizycie w Waitomo każdy dla którego natura coś znaczy powie: wow.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Relacji z podróży można słuchać w Trójce – od poniedziałku do czwartku ok. godz. 8.50 w porannym "Zapraszam do Trójki". Proszę koniecznie zajrzeć i polubić stronę na Facebooku: Tomek na końcu świata. Australia, Nowa Zelandia i Wyspy Pacyfiku. Będzie sporo zdjęć, będą konkursy, będzie ciekawie.
Zapraszam!
Tomasz Gorazdowski
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Autor materiału reporterskiego: Tomasz Gorazdowski
Data emisji: 31.01.2019
Godzina emisji: 8.49
**********
Sponsorem relacji jest Budimex
Na relacje zaprasza PR Expert, eksperci public relations
Sponsorem relacji jest Grupa Impel, dostawca kompleksowych rozwiązań outsourcingowych dla firm