Historia

Kongres Wiedeński. Narodziny nowoczesnej dyplomacji

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2024 05:40
9 czerwca 1815 roku, po dziesięciu miesiącach negocjacji, sporów i balów, a także nieoczekiwanym powrocie Napoleona, podpisano końcowy akt Kongresu Wiedeńskiego wprowadzający nowy ład w Europie.
Kongres Wiedeński
Kongres WiedeńskiFoto: Forum

Zwołany we wrześniu 1815 roku Kongres Wiedeński miał uporządkować skomplikowane problemy dynastyczne, ustrojowe i graniczne w ponapoleońskiej Europie. Organizatorzy mieli nadzieję, że podjęte w stolicy Austrii decyzje stworzą podstawy trwałego pokoju na kontynencie.

- Za zasłoną pięknych deklaracji o sprawiedliwości i pokoju toczyła się jednak bezwzględna gra dyplomatyczna, w której stawką był układ sił w Europie – mówił na antenie PR historyk prof. Jarosław Czubaty.

Największy w dziejach ludzkości kongres międzynarodowy

Na triumfalne spotkanie zwycięzców Napoleona, obrońców przedrewolucyjnego porządku, przybyła ogromna większość władców europejskich bądź ich reprezentanci, z carem Rosji Aleksandrem I, królem Prus Fryderykiem Wilhelmem i cesarzem Austrii Franciszkiem I na czele. W Wiedniu w tym czasie przebywało około 100 tys. cudzoziemców. Obrady toczyły się w atmosferze świątecznego festynu. Wśród nieustannych balów, zabaw i przedstawień teatralnych. "Kongres nie posuwa się, kongres tańczy" – głosił popularny bon mot.

Bal
Bal w Hofburgu - wiedeńskim pałacu władców Austrii. Fot. Wikipedia/domena publiczna

- Kongres Wiedeński stanowił pogranicze dwóch epok – mówił prof. Jerzy Skowronek. – Z jednej strony zamykał epokę wielkiej rewolucji francuskiej i hegemonii napoleońskiej, a z drugiej otwierał epokę gruntownej, jak na owe czasy, stabilizacji stosunków międzynarodowych w Europie.

Legitymizm i równowaga sił

Zawiłe rokowania polityczne trwały prawie dziesięć miesięcy. Główne postanowienia, ogłoszone 9 czerwca 1815, opierały się na dwóch zasadach. Wysunięta przez francuskiego ministra spraw zagranicznych Charlesa Talleyranda koncepcja legitymizmu głosiła nienaruszalność praw dynastii. Wszyscy monarchowie obaleni przez Napoleona mieli powrócić na tron. Tym sposobem Burbonowie odzyskali władzę we Francji, Hiszpanii i Królestwie Obojga Sycylii.

Mapa
Mapa Europy po Kongresie Wiedeńskim. Fot. Wikipedia/domena publiczna

W stosunkach międzynarodowych naczelną zasadą miała być równowaga sił. Idea, forsowana szczególnie przez Wielką Brytanię, zakładała, że żadne mocarstwo nie może osiągnąć znacznej przewagi nad pozostałymi.

- Okres napoleoński przyniósł niesłychaną rozbudowę stosunków międzynarodowych, powstały nowe instytucje. Zaistniała pilna potrzeba, aby to wszystko skodyfikować – tłumaczył prof. Skowronek. – Świat dyplomatyczny stał się wyspecjalizowaną służbą państwową.

Święte Przymierze

Na straży powyższych zasad miało stać Święte Przymierze. Rosja, Austria i Prusy, broniąc starego porządku, stały się hamulcem wszystkich ruchów demokratycznych i rewolucyjnych do końca XIX wieku.

Charles-Maurice
Na zdjęciu: Charles-Maurice de Talleyrand - twórca zasady legitymizmu. Fot. Wikipedia/domena publiczna

Sto dni Napoleona

Na początku 1815 roku Napoleon Bonaparte niespodziewanie uciekł z Elby i na czele wielotysięcznej armii 20 marca wkroczył do Paryża. Szybka reakcja koalicji i wielka batalia pod Waterloo była ostatnią fazą napoleońskiego imperium. Po zesłaniu pokonanego cesarza na wyspę św. Heleny, w Wiedniu wznowiono obrady.

Efekty Kongresu

Decyzje podjęte w Wiedniu nie rozwiązały jednak wszystkich spraw. Niemcy, w których narastały silne tendencje zjednoczeniowe, nadal pozostały krajem rozbitym. Utworzenie Związku Niemieckiego i wzmocnienie pozycji Prus przyczyniło się po kilkudziesięciu latach do upadku ładu wiedeńskiego. Z kolei rozdrobnienie Włoch na dziesiątki małych księstw znacznie wydłużyło i utrudniło proces zjednoczenia tego kraju. Najtrwalszą decyzją kongresu była wieczysta neutralność Szwajcarii. Ten zapis obowiązuje do dzisiaj.

- Decyzje dotyczące głównych regionów Europy okazały się kruche, gdyż wynikały właśnie z legitymizmu i tendencji do restauracji dawnego porządku, który był już nie do utrzymania - zaznaczył prof. Skowronek.

Ważnym tematem obrad były też dalsze losy ziem polskich. Powstanie Księstwa Warszawskiego w erze napoleońskiej przekreślało fakt rozbiorów i unaoczniało, że pokój w Europie nie jest możliwy bez zapewnienia Polakom choćby namiastki państwowości. Car Aleksander I, który zgodnie ze swoim interesem, doprowadził do utworzenia Królestwa Polskiego w unii personalnej z Rosją.


Posłuchaj
14:33 kongres wiedeński___13268_tr_3-3_10664952409f69bd[00].mp3 Rozmowa red. Elizy Bojarskiej z prof. Jerzym Skowronkiem na temat postanowień Kongresu Wiedeńskiego. (PR, 21.05.1977)

 

Kongres Wiedeński był pierwszym, w dziejach Europy i świata, wielkim kongresem międzynarodowym, który położył podwaliny pod narodziny nowoczesnej dyplomacji.

mjm

 

Czytaj także

Napoleon Bonaparte. "Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków"

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2023 05:40
- Pojawił się znikąd, z małej, niewiele znaczącej wyspy na Morzu Śródziemnym i błyskawicznie zaszedł na szczyty władzy – opisywała Napoleona Bonaparte Hanna Maria Giza na antenie Dwójki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zwycięstwo pod Waterloo nic by Napoleonowi nie dało

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2019 06:14
– Sytuacji cesarza Francuzów nie zmieniłby również nawet ewentualny triumf w późniejszej bitwie pod Lipskiem – przekonywał historyk prof. Paweł Wieczorkiewicz w Polskim Radiu w 1996 roku. Jego zdaniem, Napoleon przegrał znacznie wcześniej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sto dni Napoleona

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2021 05:35
"Będąc na wygnaniu, usłyszałem wasz głos i oto przybyłem pomimo przeszkód i niebezpieczeństw. Wasz generał, wyniesiony na tron z woli ludu i przez was ogłoszony cesarzem, znowu jest z wami. Przybywajcie pod jego rozkazy" – brzmiała proklamacja Napoleona po ucieczce z Elby.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Klemens von Metternich - policjant Europy

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2019 06:02
Wśród ludzi, którzy trzęśli ówczesną Europą i stali na straży Świętego Przymierza, postać bez wątpienia nietuzinkowa. Henry Kissinger nazwał go jednym z najwybitniejszych dyplomatów XIX wieku, choć w historii Polski zapisał się w czarnych barwach.
rozwiń zwiń