180 lat temu carska policja aresztowała księdza Piotra Ściegiennego, działacza niepodległościowego i chłopskiego, przygotowującego wybuch powstania; ksiądz skazany został na karę śmierci, zamienioną ostatecznie na 25 lat katorgi.
- Wiele z czarnej legendy księdza polegało na tym, że na przykład namiestnik Paskiewicz nakazywał wręcz prasie podległej kontroli carskiej cenzury, zwłaszcza "Kurierowi Warszawskiemu", pisać o nim w sposób paszkwilancki, w sposób straszny, właśnie na zasadzie tej, że oto wściekły ksiądz-jakobin chciał rżnąć polską, niewinną szlachtę - mówił dr Janusz Osica, który w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie" wcielił się w rolę obrońcy kapłana.
14:19 piotr ściegienny.mp3 Audycja z cyklu "Na historycznej wokandzie" Andrzeja Sowy. O sylwetkę Piotra Ściegiennego spierają się dr Janusz Osica i dr Jan Sałkowski. (PR, 25.09.1993)
Ksiądz-radykał
Program Ściegiennego w istocie był jak na owe czasy radykalny. Ksiądz postulował wyzwolenie spod jarzma zaborców, ale też zniesienie pańszczyzny, uwłaszczenie chłopów i rozparcelowanie wielkich majątków ziemskich. Swoje tezy rozpowszechniał wśród chłopów Kielecczyzny i Lubelszczyzny w tzw. Złotej książeczce, prawdopodobnie był też autorem "Listu Ojca Świętego Grzegorza papieża do rolników i rzemieślników", w którym Ojciec św. Grzegorz XVI rzekomo miał zachęcać chłopów do powstania.
- Ksiądz Piotr Ściegienny był wielkim patriotą, ale jednocześnie człowiekiem, który nie miał szerszego rozeznania w sytuacji Polaków we wszystkich trzech zaborach. W ogóle nie zdawał sobie sprawy, jakiego działania się podejmuje - stwierdził dr Jan Sałkowski, który wcielił się w audycji w rolę oskarżyciela.
Katorga i pokuta
Kapłanowi nie udało się doprowadzić do wybuchu powstania. Konspiratorów wydał uczeń Ściegiennego. Poszukiwany przez carskie władze ksiądz próbował zbiec, ale został złapany. Ściegienny załamał się na śledztwie i wydał pozostałych spiskowców. On sam został wydalony ze stanu kapłańskiego i skazany na śmierć. W ostatniej chwili wyrok zamieniono na katorgę. Z zesłania Ściegienny wrócił w 1871 roku. Przywrócono mu godność kapłańską w 1883 roku.
- Swoistą formą pokuty był fakt, że do końca życia sprawował posługę kapłańską wśród chorych - wyjaśniał dr Jan Sałkowski.
Ściegienny zmarł 6 listopada 1890 roku. Jego pogrzeb przerodził się w manifestację patriotyczną.
Posłuchaj audycji "Na historycznej wokandzie" poświęconej księdzu-rewolucjoniście.
bm