Jerzy Bajan. Wirtuoz pilotażu, który zwyciężył własne ograniczenia
57 lat temu, 27 czerwca 1967 roku, zmarł w Londynie Jerzy Bajan, pilot myśliwski i sportowy. W 1934 roku wspólnie z Gustawem Pokrzywką zwyciężył na samolocie RWD-9 w międzynarodowych zawodach Challange. W czasie II wojny światowej walczył w Polskich Siłach Powietrznych w Wielkiej Brytanii.
2024-06-27, 05:50
Podniebny ułan
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zaledwie siedemnastoletni Bajan wstąpił do wojska. Jako jeden z "Orląt" walczył w obronie Lwowa. W trakcie wojny polsko-bolszewickiej służył w kawalerii i piechocie. Za stery samolotu przesiadł się w 1922 roku.
Jego pasją była akrobacja powietrzna. Zasłynął jako autor figury znanej jako "Trójka Bajana", niezwykle niebezpiecznego manewru trzech połączonych ze sobą samolotów. Na maszynach produkcji polskiej brał udział w międzynarodowych zawodach, m.in. w prestiżowych Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challenge. Zwyciężył w ostatnich, rozgrywanych w 1934 roku, zawodach w tej serii oraz rok wcześniej w międzynarodowym zlocie gwiaździstym do Wiednia.
- Był pilotem z krwi i kości - mówił o mistrzu akrobacji powietrznych Aleksander Gabszewicz, dowódca Dywizjonu 316 na antenie Radia Wolna Europa.
Jerzy Bajan walczył w siłach myśliwskich w czasie II wojny światowej, mimo że utracił władzę w jednej ręce. Jerzy Bajan - wirtuoz pilotażu, który zwyciężył własne ograniczenia.
REKLAMA
Posłuchaj
Wybuch II wojny światowej zastał Bajana w Dęblinie, gdzie pełnił stanowisko komendanta Szkoły Podchorążych Lotnictwa - Klasa Taktyczna w Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa. Tam został ranny i przysypany gruzem podczas bombardowania miasta 2 września, utracił władzę w lewej ręce.
Powiązany Artykuł
Bitwa o Anglię - zobacz serwis specjalny
Ponad ograniczenia
Po klęsce wrześniowej udało mu się przedostać do Francji (gdzie odbudowywał polskie siły powietrzne), a po jej upadku - do Anglii. Ze względu na bezwład ręki, pełnił głównie funkcje sztabowe, ale dzięki specjalnie skonstruowanym haczykom, przymocowywanym do kończyny, był w stanie pilotować samolot i wykonywać loty bojowe w Dywizjonie 316.
REKLAMA
Posłuchaj
- Bajan, starszy od pozostałych pilotów o 10-15 lat wykazał, że jest nie tylko pilotem wyczynowym, ale też niezmiernie wartościowym pilotem bojowym. Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że on był przykładem dla nas, a nie my dla niego - podkreślał na antenie Radia Wolna Europa Aleksander Gabszewicz, dowódca Dywizjonu 316. - Jerzy Bajan latał zawsze w moim kluczu z numerem 2, jego zadaniem było ochranianie dowódcy. To był mój dowód zaufania do niego.
Dowódca polskich sił myśliwskich na Zachodzie
Jerzy Bajan wziął udział w lotach bojowych Dywizjonu 316. Od 1 czerwca 1943, po śmierci Stefana Pawlikowskiego, był polskim oficerem łącznikowym w sztabie dowództwa lotnictwa myśliwskiego RAF, co czyniło go faktycznym dowódcą polskich sił myśliwskich na Zachodzie. Brał udział w pracach komisji badającej okoliczności katastrofy gibraltarskiej 4 lipca 1943, w której zginął gen. Władysław Sikorski.
Więcej materiałów poświęconych postaci płk. Józefa Bajana w serwisie Radia Wolności >>>>>
REKLAMA
Po zakończeniu II wojny światowej pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Był członkiem Stowarzyszenia Lotników Polskich i autorem listy zestrzeleń, jakich dokonali polscy lotnicy podczas wojny. Zmarł 27 czerwca 1967 roku.
Posłuchaj audycji poświęconej wirtuozowi pilotażu.
bm
REKLAMA