29 stycznia 1846 roku urodził się Karol Olszewski, wybitny badacz, współautor m.in. skroplenia powietrza, tlenu, azotu i tlenku węgla, a także wyznaczenia wartości krytycznych tych gazów.
Olszewski przyszedł na świat w Broniszowie - wsi położonej w pobliżu Tarnowa. Pochodził z ziemiańskiej, galicyjskiej rodziny. Studiował chemię i fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz w Heidelbergu.
Po powrocie do Krakowa został kierownikiem Katedry Chemii Ogólnej, a następnie – Katedry Chemii Nieorganicznej. W tym czasie nawiązał współpracę z Zygmuntem Wróblewskim, kierownikiem Katedry Fizyki UJ. Mężczyźni postawili sobie za cel dokonanie czegoś, co uważano wówczas za niemal niemożliwe. Wróblewski obserwował we Francji naukowców, którzy bezskutecznie próbowali skroplić składniki powietrza.
– Po niecałych dwóch miesiącach wspólnej pracy, dokonał sensacyjnego odkrycia badawczego nie tylko na skalę Europy, ale i świata. Na skonstruowanej przez Wróblewskiego i Olszewskiego aparaturze skroplili oni tlen, a w kilka dni później azot – mówił historyk prof. Andrzej Notkowski w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika niezwykłych Polaków".
06:45 karol olszewski - wybitny chemik___2834_02_iv_tr_0-0_1080140107e982a3[00].mp3 Karol Olszewski - wybitny chemik - audycja Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika niezwykłych Polaków". (PR, 23.09.2002)
Ciekły azot osiąga temperaturę niemal minus 200 stopni Celsjusza. Przez pewien czas tylko Olszewski i Wróblewski potrafili skroplić ten gaz. To czyniło probówki w krakowskim laboratorium najzimniejszymi punktami na globie.
Na tym nie kończy się lista sukcesów Olszewskiego. Dalszych odkryć dokonywał już sam. Pracę jego wybitnego partnera naukowego przerwała niespodziewana i makabryczna śmierć. Olszewski kontynuował prace nad skraplaniem gazów i zdobył rozgłos w całej Europie.
Olszewski całe życie poświęcił nauce. Odszedł jak na badacza przystało.
– W niektórych biogramach możemy przeczytać, że do końca pozostał naukowcem – mówił historyk. – Kiedy rano 21 marca 1915 roku znaleziono go martwego, okazało się, że dokładnie spisał objawy zbliżającej się śmierci, a na drugiej, małej karteczce napisał życzenia dotyczące pogrzebu.
bm