30 lat temu, 22 lutego 1986 na Filipinach rozpoczęła się rewolucja różańcowa. Po trzech dniach z kraju uciekł wieloletni dyktator Ferdinand Marcos.
Filipiny, odkryte przez Magellana, przez trzy wieki były kolonią hiszpańską, by w końcu XIX wieku przejść pod panowanie Stanów Zjednoczonych. Ferdinand Marcos urodził się w 1917 roku, niedługo po tym, gdy prezydent Wilson zapowiedział przyznanie Filipinom niepodległości.
Tym, co odróżniało Marcosa od większości ówczesnej elity było pochodzenie. Nie należał on do możnych rodów, które ukształtowały się i dominowały w życiu politycznym Filipin już od czasów hiszpańskiego panowania, lecz pochodził ze średniozamożnej rodziny inteligenckiej.
Zdolny absolwent prawa karierę polityczną rozpoczął w 1936 roku, kiedy to uczestniczył w kampanii wyborczej swojego ojca, kandydującego do parlamentu. Aresztowano go wówczas pod zarzutem współudziału w morderstwie przeciwnika politycznego. Swą obronę prowadził tak skutecznie i błyskotliwie, że sąd oczyścił go z zarzutów.
W czasie II wojny światowej walczył z Japończykami. Trafił do niewoli i został zmuszony do wzięcia udziału w marszu śmierci z Bataan do środkowego Luzonu. Po ucieczce miał kierować dużym oddziałem partyzantów filipińskich. Jednak odkryte po wielu latach dokumenty temu przeczą, wskazując, że był kolaborantem a nie bohaterem.
W 1949 roku zasiadł w parlamencie niepodległych Filipin, będąc jednym z najmłodszych deputowanych. Łatwo zmieniał poglądy polityczne i partyjną przynależność. W 1965 roku zwyciężył w wyborach prezydenckich, choć był oskarżany o wyborcze oszustwa.
Pierwsze dwie kadencje Marcosa były znacznym sukcesem. Przeprowadził ważne reformy, które poprawiły sytuację rolnictwa, przemysłu i edukacji. Jednocześnie jednak w kraju poczęły narastać różne konflikty i napięcia. O Filipinach Marcosa mówiło się, że jest to kapitalizm kuzynów. Krewni i przyjaciele prezydenta obsadzili wszystkie najważniejsze urzędy administracyjne, gospodarcze i wojskowe.
W odpowiedzi na wzrastającą aktywność lewicowej, liberalnej i muzułmańskiej opozycji Marcos we wrześniu 1972 roku wprowadził stan wyjątkowy. Rozwiązał parlament, wprowadził nową konstytucję, znacznie zwiększającą zakres jego władzy. Zawieszono prawa obywatelskie, zlikwidowano partie polityczne i zniesiono niezależność mediów. 60 tysięcy ludzi aresztowano.
Gdy w sierpniu 1983 roku zamordowano Beningno Aquino, lidera liberalnej opozycji, w całym kraju wybuchły zamieszki. Komisja śledcza wskazała jako winnego gen. Fabiana Vera, bliskiego współpracownika Marcosa.
Marcos, pragnąc utrzymać swoją pozycję, zarządził w 1986 roku przeprowadzenie wyborów prezydenckich. Liczne nadużycia i fałszerstwa dały mu zwycięstwo, ale opozycja nie uznała wyniku wyborów. Tym razem próba siłowego zdławienia buntu doprowadziła do zamieszek w całym kraju.
Marcos, pozbawiony poparcia armii, został obalony w lutym 1986 roku. Przed żądnymi krwi komunistycznymi bojówkami uciekł do Stanów Zjednoczonych, gdzie azylu udzielił mu prezydent Reagan. Nigdy nie stanął przed sądem. Zmarł 28 września 1989 w Honolulu na Hawajach.
Posłuchaj audycji z cyklu "Postacie XX wieku".
mjm