Historia

Bogumił Kobiela. Aktor, który przeczuł swoją śmierć

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2024 05:49
- Był postacią dziwnie enigmatyczną, wymykającą się ocenom - mówił o nim w Polskim Radiu Andrzej Kołodyński, krytyk filmowy. 55 lat temu, 10 lipca 1969 roku, zmarł Bogumił Kobiela, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych.
Scena z komedii filmowej pt. Człowiek z M-3, reżyseria Leon Jeannot. Na zdjęciu Maja Wodecka i Bogumił Kobiela. Warszawa, 1968 r.
Scena z komedii filmowej pt. Człowiek z M-3, reżyseria Leon Jeannot. Na zdjęciu Maja Wodecka i Bogumił Kobiela. Warszawa, 1968 r.Foto: PAP/ARCHIWUM

Posłuchaj
01:18 Kobiela o zawodzie aktora.mp3 - Chorobą w aktorstwie jest, według mnie, chęć ugryzienia, zrobienia roli za wszelką cenę - mówił Bogumił Kobiela. (PR, 1967).

Według Andrzeja Kołodyńskiego w karierze tego aktora nie ma wielkich kreacji, ale są znaczące role: w "Eroice" (reż. A. Munka, 1957), w "Zezowatym szczęściu" (reż. A. Munka, 1960) czy też w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" (reż. W. J. Has, 1964). Kojarzono go przede wszystkim z konwencją komediową, lecz on sam wciąż marzył o zagraniu czarnego charakteru. I o wielkiej roli dramatycznej. 

- Mógł być największym aktorem tragikomicznym swoich czasów. Był aktorem największych nadziei. Nadziei niespełnionych do końca - pisał po śmierci Kobieli jeden z publicystów.

Jak zauważyli rozmówcy audycji, pod koniec życia pojawiły się jednak w grze tego aktora barwy dramatyczne - jakby dążył do zmiany swojego i tak przecież niejednoznacznego ("okrutny komizm", "komizm ściszony"), wizerunku. Jakby przeczuwał nadchodzący koniec.

Posłuchaj
08:56 życie artysty - bogumił kobiela.mp3 Bogumił Kobiela opowiada o filmie "Ręce do góry" oraz pracy aktora i życiowych wyborach. Rozmawiała Alicja Widymska. (PR, 1967)

- Szansę na wielką rolę odebrało mu może swoiste rozdrobnienie - zastanawiał się Andrzej Kołodyński. - Kobiela zaangażował się w bardzo wiele inicjatyw, działał na wielu zawodowych frontach: jak sam wspominał, krążył z zegarkiem w ręku między teatrem, kabaretem a telewizją…

Gdyby w latach 60. istnieli w Polsce celebryci, mógłby być jednym z nich. Mimo że nie miał specjalnych warunków, by znaleźć się wśród sławnych i podziwianych: ani zbyt przystojny, ani za wysoki, z charakterystycznym głosem. Ale dobrych (wielkich?) aktorów rozpoznaje się także po tym, w jaki sposób wykorzystują swoje, potencjalnie nie do końca pożądane, cechy - mówili rozmówcy "Sezonu na Dwójkę".

Posłuchaj
37:34 Zezowate szczęście Bogumiła Kobieli Zezowate szczęście Bogumiła Kobieli w audycji z cyklu "Sezon na Dwójkę" (PR, 10.07.2011)

- Naprawdę boję się coraz częściej, że może stać się coś nieprzewidzianego, coś złego - bo nam za dobrze - pisał Bogumił Kobiela w liście do żony. Kilka lat później, 2 lipca 1969 roku, prowadzone przez niego białe BMW 1600 wpadło w poślizg - osiem dni później, w wyniku poniesionych obrażeń, aktor zmarł.

Posłuchaj
01:47 bogumił kobiela___344_09_iii_tr_7-9_1024990436cc2189[00].mp3 Najważniejsze role Bogumiła Kobieli i archiwalna wypowiedź aktora na temat pracy zawodowej. (PR, 2009)

Zapraszamy do wysłuchania obszernych fragmentów filmowego "Sezonu na Dwójkę", w którym Tomasz Mościcki rozmawia z Andrzejem Kołodyńskim o życiu i aktorstwie Bogumiła Kobieli.

Polecamy szczególnie archiwalne nagranie przedstawiające pewną krwawą historię zamachu na Wojciecha Siemiona - sprawcą wydarzenia był nie kto inny, jak właśnie Bogumił Kobiela...

jp/im

Czytaj także

Bogumił Kobiela z radiowych archiwów

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2019 18:00
W audycji "O wszystkim z kulturą" sięgnęliśmy po fragmenty filmów i spektakli, skecze, a także rozmowy z jednym z najwybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zezowate szczęście. Opowieść o Bogumile Kobieli"

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2019 10:45
Niezwykle popularny aktor komediowy, niebywała kariera, którą przerwał tragiczny wypadek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zezowate szczęście". 64 lata z Janem Piszczykiem

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2024 05:43
4 kwietnia 1960 roku miała miejsce premiera filmu "Zezowate szczęście" w reżyserii Andrzeja Munka. Dzięki wybitnej kreacji Bogumiła Kobieli, bohater filmu - Jan Piszczyk zamieszkał w zbiorowej świadomości Polaków.
rozwiń zwiń