Drużyny ścierały się już 165 razy. Stan rywalizacji między tymi dwoma słynnymi uczelniami wynosi 84 do 80 na korzyść Cambridge. Raz wyścig był tak zacięty, że rywalizacja uznana została za nierozstrzygniętą.
W wyścigu zawsze uczestniczą dwie osady i zawsze są to reprezentacje studentów tych dwu uczelni. Startujące osady składają się z ośmiu wioślarzy i dziewiątego zawodnika, którym jest tak zwany "szlakowy" - czyli sternik nadający tempo całej osadzie. Zazwyczaj jest to zawodnik drobny, lekki i znający się na tym "rzemiośle". Wioślarze mają za zadanie równo i bardzo mocno pracować, a szlakowy sprawdza pozycję łodzi względem przeciwnika i nadaje odpowiednie tempo wiosłowania. Wyścig potocznie określany jest mianem "The Boat Race" lub "University Boat Race", w ostateczności, dla tych, którzy nie orientują się w tej tradycji, określa się go mianem "Oxford and Cambridge Boat Race".
Wyścig ten, jeden z najsłynniejszych na świecie, przeważnie ma miejsce w ostatnią sobotę marca lub pierwszy piątek kwietnia. Pierwszy raz miały miejsce 10 czerwca 1829 roku, jednak dopiero od roku 1856 odbywają się rokrocznie. Jedynie okresy wojen I i II światowych zaburzyły ten cykl. Jak co roku podczas wyścigu gromadzą się tłumy kibiców na obu brzegach Tamizy.
W 2009 roku pobito swoisty rekord, gdyż wyścig na żywo oglądało 270 tysięcy widzów. Jak podaje "London Evening Standard", w artykule "Rekordowy tłum na Easter Boat Race" ("Record crowd for Easter Boat Race", 1 kwietnia 2010): "Oczekuje się, że rekordowa liczba widzów wylegnie nad Tamizę, aby obejrzeć 156. wyścig łodzi w sobotnie popołudnie. W ubiegłym roku 270 000 osób pojawiło się na trasie o długości czterech i pół mili z Putney do Mortlake, aby obejrzeć doroczną bitwę między Oxfordem a Cambridge. Ale w tym roku organizatorzy powiedzieli, że spodziewają się, że weekend wielkanocny przyciągnie tłumy". Z danych organizatorów jednak w 2010 przyszło "jedynie" 250 tysięcy widzów.
O historii tego wyścigu pisze także Agnieszka Wachel na portalu "PolishExpress" z siedzibą w Londynie. W artykule z 11 kwietnia 2015 roku zamieszcza czytelną mapę wyścigu i podaje kilka ciekawych faktów:
"Drużyny mają do pokonania dystans 6839 metrów to jest około 4 mil. Wyścig wciąż odbywa się na oryginalnej trasie między Putney Bridge a Chiswick Bridge (Football Fulham Club). Pierwsze regaty odbyły się w 1829 r. i należą do grona najstarszych sportowych imprez świata. Historia tej dorocznej rywalizacji wioślarskiej rozpoczęła się od przyjaźni dwóch panów - Charlesa Merivala, studenta Cambridge i jego przyjaciela Charlesa Wordsworth studenta Oxfordu. 12 maja 1829 roku, Cambridge zaproponował wyścig Oxfordowi i to dało początek tradycji, która przetrwała do dziś.
Odwieczni rywale – studenci obu uczelni – przygotowują się do zawodów przez cały rok, zdając sobie sprawę, że zwycięstwo oznacza dla nich olbrzymi prestiż i rozgłos. Wzdłuż Tamizy gromadzą się tłumy kibiców, a przed telewizorami zasiadają miliony widzów. Trasę wyścigu wioślarze przebywają zazwyczaj w 16-18 minut (rekord należy do załogi z Cambridge, która w 1998 r. przebyła ten odcinek z czasem 16 minut i 19 sekund).
Kibice mogą podziwiać ich nie tylko wzdłuż rzeki, ale także na specjalnie przygotowanych do tego telebimach w Bishops Park – niedaleko startu, Fulham i Furnival Gardens – zaraz za mostem Hammersmith. W tym roku, w myśl tradycji, organizatorami wyścigu jest drużyna zeszłorocznych przegranych czyli Cambridge".
Dla Polaków ciekawostką może być też fakt uczestnictwa polskiego reprezentanta w osadzie Cambridge. Miało to miejsce 7 kwietnia 2019 roku i była to 165. potyczka między dwoma uniwersytetami. Tak całe zdarzenie opisywała m.in. Polska Agencja Prasowa:
"Były mistrz świata juniorów w wioślarskiej jedynce Natan Węgrzycki-Szymczyk będzie reprezentował barwy Uniwersytetu w Cambrigde w 165. edycji słynnego wyścigu z ósemką Oxfordu na Tamizie. Tegoroczna edycja "The Boat Race" odbędzie się 7 kwietnia. Węgrzycki-Szymczyk, siódmy skiffista igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro i kilkakrotny medalista młodzieżowych mistrzostw świata, będzie szlakowym (nadającym tempo innym wioślarzom) ósemki z Cambridge, która triumfowała w poprzedniej edycji słynnego wyścigu. (…) Od 1938 roku kolejne edycje są relacjonowane na żywo za pośrednictwem radia i telewizji BBC, stanowiąc element wielkanocnej tradycji.
Łączna oglądalność wydarzenia na całym świecie szacowana jest na kilkadziesiąt milionów osób. Na samych brzegach Tamizy na trasie o długości 6,8 km zbiera się nawet ćwierć miliona widzów".
Należy dodać, że Natan poprowadził osadę Cambridge do kolejnego zwycięstwa. Po wyścigu polski zawodnik powiedział: "Moim zadaniem w osadzie było nadawanie rytmu wioślarzom. Płynąłem jako szlakowy, czyli siedziałem pierwszy z ósemki wiosłujących, reszta za mną i wszyscy, oprócz sternika siedzieliśmy tyłem do mety. Wioślarze siedzący za mną muszą dopasować się do tego, co ja robię. Mam licznik, który pokazuje tempo, ale muszę też zwracać uwagę, aby inni mieli komfort dobrego wiosłowania. To bardzo odpowiedzialne zadanie".
Nam pozostaje złożyć mu gratulacje... pozostałym zawodnikom, także tym z pokonanej osady, również serdecznie gratulujemy.
W tym roku obie osady przegrały z epidemią COVID-19 – wyścig nie odbył się, chociaż obie ekipy zostały już wcześniej wytypowane i systematycznie szlifowały formę. Szkoda.
PP