Dania. CIA finansowała w latach 60. tajne eksperymenty na dzieciach - twierdzą autorzy filmu dokumentalnego
Zdaniem twórców obrazu "Poszukiwanie siebie", nakręconego dla duńskiej telewizji publicznej DR, w trwających od 1962 roku eksperymentach przypominających tortury uczestniczyło 311 dzieci w wieku 4-14 lat, w tym wiele z sierocińców. Pieniądze płynęły z USA.
2022-01-02, 05:40
Badania miały wykazać wpływ genów oraz środowiska na rozwój schizofrenii.
Autor jedną z ofiar
Autorem filmu "Poszukiwanie siebie" jest jedna z ofiar tajnego projektu Per Wennick, który dorastał w domu dziecka.
-To nie tylko moja historia, ale także wielu innych dzieci - stwierdził twórca dokumentu.
Jak wspomina Wennick, mając 11 lat zgodził się "przeżyć przygodę", za którą obiecano mu kieszonkowe w wysokości 16 koron.
REKLAMA
Chłopiec został przyprowadzony do piwnicy miejskiego szpitala w Kopenhadze. Zamiast zabawy mężczyzna dziś pamięta tylko cierpienie. Chłopiec został przypięty do krzesła, a do jego kończyn i serca przymocowano elektrody. Przez słuchawki puszczano głośne, przenikliwe dźwięki. Test miał ujawnić, czy Wennick posiada cechy psychopatyczne.
Po badaniach dzieciom - ani później, gdy stały się one dorosłe - organizatorzy badań nigdy nie powiedzieli, jaki był cel udziału w testach.
Nieetyczne badania
Według historyka Jacoba Knage Rasmussena z duńskiego Muzeum Opieki Społecznej, informacje ujawnione w firmie "należy uznać za szokujące".
- Po raz pierwszy udało się udokumentować, że dzieci w Danii były poddawane regularnym eksperymentom medycznym. Nie znam podobnych prób w Skandynawii. Jest to sprzeczne z Kodeksem Norymberskim z 1947 roku, regulującym kwestie etyczne po hitlerowskich eksperymentach na ludziach - powiedział Rasmussen w telewizji DR.
REKLAMA
Pomysłodawcą badań był psycholog, prof. Zarnoff A. Mednick z Uniwersytetu Michigan. Naukowiec nie mógł jednak przeprowadzić eksperymentu w USA, gdyż brakowało w tym kraju ewidencji ludności, potrzebnej do kontaktu z badanymi ludźmi w długim okresie czasu, nawet gdy przeprowadzą się do innego miasta. Z duńskiej strony eksperymenty nadzorował psychiatra Fini Schulsinger.
Poddawane analizom były dzieci, których matki chorowały na schizofrenię oraz jako grupa kontrolna nie mające w rodzinie osób z zaburzeniami psychicznymi.
"Pogwałcenie praw obywatelskich"
Wennick ostatni raz został poddany badaniu w wieku 24 lat i również wówczas nie otrzymał odpowiedzi, czemu służą testy. Mając 34 lata przebywał w szpitalu z powodu choroby skóry i wtedy odkrył, że informacje o jego chorobie są przesyłane do Instytutu Psychologicznego.
- To było pogwałcenie moich praw obywatelskich. Okazało się, że inni mogą o mnie wiedzieć więcej niż ja sam - stwierdził.
REKLAMA
Na pomysł zrealizowania filmu Wennick wpadł w 2018 roku, gdy na festiwalu w Amsterdamie (IDFA) zobaczył amerykański dokument o tajnym eksperymencie polegającym na rozdzieleniu trojaczek i umieszczeniu ich w rodzinach z różnych warstw społecznych.
- Wówczas skojarzyłem tę sytuację ze swoimi doświadczeniami i udałem się do archiwów - powiedział w DR Wennick.
Według Wennicka tylko w pierwszym roku trwania projektu duńskie władze otrzymały od Amerykanów równowartość dzisiejszych 4,6 mln koron (620 tys. euro).
PAP/zys/ ap/bm
REKLAMA
REKLAMA