Alfred Schütz. Autor melodii "Czerwonych maków na Monte Cassino"
- Generał Anders jeszcze w Kairze prosił mnie o pieśń dla polskiego wojska (...) Odpowiedziałem, że taka pieśń powstanie, ale potrzebna jest ku temu atmosfera - wspominał Alfred Schütz, kompozytor muzyki do najsłynniejszej pieśni Polski walczącej w II wojnie światowej.
2024-07-02, 05:55
2 lipca 1910 urodził się Alfred Schütz, kierownik muzyczny "Wesołej Lwowskiej Fali", żołnierz Armii Andersa, autor muzyki do pieśni "Czerwone maki pod Monte Cassino" do słów Feliksa Konarskiego.
Powiązany Artykuł
Armia Andersa - zobacz serwis specjalny
Czerwone Maki
Z Armią Polską na Wschodzie przeszedł cały szlak bojowy jako kierownik orkiestry wojskowej. Gdy żołnierze II Korpusu Polskiego zdobywali klasztor na Monte Cassino, Schütz komponował muzykę do pieśni, której słowa ułożył Ref-Ren, czyli Feliks Konarski. Autor słów przyniósł je kompozytorowi 17 maja 1944 w nocy, w czasie godzin decydującego szturmu na klasztorne wzgórze.
- Przeczytałem ten tekst i zrobił na mnie takie wrażenie, że przeszły mnie ciarki – mówił kompozytor w rozmowie z Jerzym Swalskim w Polskim Radiu.
Posłuchaj
REKLAMA
Rano kompozycja była już gotowa. Pieśń została wykonana po raz pierwszy przez orkiestrę Schütza podczas akademii zaraz po zwycięstwie, następnego dnia - 18 maja.
Dyrektor muzyczny "Wesołej Lwowskiej Fali"
Muzyczna kariera Alfreda Schütza rozpoczęła się jeszcze przed wojną. Niedoszły prawnik rzucił studia na Uniwersytecie Lwowskim na rzecz miejscowego konserwatorium. Szkoła muzyczna poprowadziła go wprost do radia. W latach 1932-1936 był kierownikiem muzycznym legendarnej "Wesołej Lwowskiej Fali".
- Kiedy pewny siebie Szczepcio i naiwny Tońko puszczali w świat perły swojego humoru, głośniki całej Polski pękały ze śmiechu – wspominał kompozytor współpracę ze słynnym duetem lwowskich baciarów.
Posłuchaj
REKLAMA
Po opuszczeniu Lwowa w 1936 roku zamieszkał w Warszawie. Tu komponował dla największych gwiazd ówczesnej polskiej sceny: Hanki Ordonówny, Mieczysława Fogga i Eugeniusza Bodo.
Doprowadził Żukowa do łez
Po wybuchu wojny przedostał się do Lwowa. Miasto zostało anektowane przez ZSRR, a Schütz wraz z innymi aktorami stworzył trupę teatralną, z którą wyruszył w głąb Związku Sowieckiego w trasę. W trakcie swojej podróży nieomal został... autorem melodii hymnu Kirgistanu.
W grudniu 1941 roku dołączył do formującej się Armii Andersa. Otrzymał przydział do wydziału propagandy. Akompaniował Zofii Terne podczas suto zakrapianej kolacji z udziałem gen. Żukowa, krewnego przyszłego marszałka Gieorgija Żukowa. Utwór "Serce" z filmu "Świat się śmieje" w aranżacji Terne i Schütza tak rozczulił pijanego już dowódcę Armii Czerwonej, że ten zaczął płakać. Wtedy do negocjacji z Rosjaninem przystąpił Władysław Anders. Jak się później okazało, dzięki muzyce udało się uratować z piekła łagrów wielu Polaków.
- Wyście spowodowali, że 3000 ludzi, którzy byli skreśleni z listy ewakuacyjnej do Persji, będą mogli wyjechać – miał powiedzieć wówczas Alfredowi Schützowi gen. Anders.
REKLAMA
SZLAK ANDERSA - ZOBACZ SERWIS SPECJALNY POLSKIEGO RADIA >>>>
Po wojnie
Po wojnie wyemigrował do Brazylii. W 1961 roku wrócił do Europy. Osiadł w Monachium, gdzie współpracował z Rozgłośnią Polską Radia Wolna Europa. Posłuchaj materiałów związanych z Alfredem Schützem z archiwów RWE >>>
bm
REKLAMA