Historia

Iwan IV Groźny - władca, który zmienił oblicze Moskwy

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2023 05:46
Dokładnie 490 lat temu, 4 grudnia 1533 roku, wielkim księciem moskiewskim ogłoszony został Iwan IV, który przez swój bezwzględny sposób sprawowania władzy otrzymał przydomek Groźny. Władca ten jako pierwszy przyjął tytuł "cara Wszechrusi", dał początek rosyjskiemu absolutyzmowi i rozpalił ciągle niewygasłe imperialne dążenia władców Kremla.
Iwan IV Groźny. W tle ludzie uciekający przed opricznikami. Obrazy Wiktora Wasniecowa
Iwan IV Groźny. W tle ludzie uciekający przed opricznikami. Obrazy Wiktora WasniecowaFoto: Wikimedia commons/dp

Iwan władcą Wielkiego Księstwa Moskiewskiego został po śmierci swojego ojca Wasyla III, ale ze względu na swój wiek - miał wówczas zaledwie trzy lata – nie mógł samodzielnie rządzić krajem. Władzę w imieniu wielkiego księcia sprawowała jego matka Helena Glińska. Po jej śmierci w 1538 roku walkę o władzę rozpoczęły rody bojarskie. Osamotniony młody Iwan wychowywał się w okrutnej atmosferze intryg, morderstw i wewnętrznych walk, które osłabiały państwo.

Samodzielne rządy Iwana IV rozpoczęły się w styczniu 1547 roku. Wówczas to niespełna 17-letni władca podczas uroczystej koronacji przyjął tytuł cara. Było to wydarzenie przełomowe w dziejach Rosji.


Posłuchaj
40:28 car iwan groźny historia żywa.mp3 O Iwanie IV Groźnym i jego próbach podboju Inflant opowiada historyk prof. Andrzej Nowak. Audycja "Historia żywa" prowadzona przez Dorotę Truszczak (PR, 24.10.2022)

 

- Od końca piętnastego wieku władcy Wielkiego Księstwa Moskiewskiego w korespondencji dyplomatycznej okazjonalnie używali tytułu cara, ale dopiero Iwan IV wprowadza na stałe do pojęcia Moskwy tytuł carstwa, a więc władztwa, które jest ponad inne królestwa - tłumaczył w audycji Polskiego Radia prof. Andrzej Nowak.

Władca trzeciego Rzymu

Iwan IV chętnie podtrzymywał ideę, zgodnie z którą Moskwa określana była mianem trzeciego Rzymu. Teoria ta zakładała, że po upadku miasta Rzym w 476 rokuzdobyciu przez Turków Konstantynopola w 1453 roku to właśnie Moskwa stała się dziedziczką imperialnych, rzymskich tradycji i opiekunką prawdziwej (prawosławnej) chrześcijańskiej wiary. Myśl tę umacniał ślub Iwana III, dziadka Iwana IV, z Zoe Paleolog, bratanicą ostatniego władcy Bizancjum.

- Bizancjum upada i wtedy jedynym imperium prawosławnym staje się Moskwa, która jest nie tylko naturalnie wskazana jako opiekun prawosławnych mieszkańców całego świata, ale zyskuje tytuł władztwa nad wszystkimi władcami na świecie, bo jest trzecim i ostatnim Rzymem, a więc nowym, uniwersalnym imperium, które ma prawo panować nad całym światem - mówił prof. Andrzej Nowak.

Historyk w radiowej audycji zaznaczył, że Iwan IV poszedł o krok dalej i ideę trzeciego Rzymu uzupełnił o spisaną w początkach XVI wieku legendę, która głosiła, że władcy Rusi Kijowskiej (do którego dziedzictwa odwoływała się Moskwa) panowali również nad terenami środkowej Europy.

- Zgodnie z tą legendą należało im się panowanie nad Inflantami, nad całym obszarem Prus, a więc także nad Pomorzem Gdańskim, a nawet nad Budą, czyli stolicą Węgier, którą rzekomo założył Włodzimierz Wielki, czy Wiedniem - słyszymy w audycji.

Próby opanowania dostępu do Bałtyku

Iwan IV walkę o powiększenie państwa moskiewskiego rozpoczął od poskromienia Tatarów. W latach 50. XVI wieku podbił chanat kazański i leżący u ujścia Wołgi chanat astrachański oraz narzucił zwierzchność Ordzie Nogajskiej i chanatowi syberyjskiemu. Tym samym znacznie powiększył stan posiadania Wielkiego Księstwa Moskiewskiego na wschodzie i na południu.

Następnie car przystąpił do realizacji planu "wybicia okna" do Europy Zachodniej, czyli opanowania dostępu do Morza Bałtyckiego. Posiadanie niezamarzającego portu było kluczowe dla dalszego rozwoju państwa moskiewskiego. Okazją do realizacji tego zamierzenia był kryzys Zakonu Kawalerów Mieczowych, którzy panowali w Inflantach, czyli na terenie dzisiejszej Łotwy i Estonii. W 1558 roku Iwan rozpoczął brutalny podbój ich kraju.

Bogaci mieszczanie i członkowie zakonu nie chcieli podporządkować się Moskwie, ale nie mieli wystarczających sił, by móc stawić skuteczny opór najeźdźcom. O pomoc zwrócili się do polskiego i litewskiego władcy Zygmunta Augusta, któremu oficjalnie podporządkowali się po sekularyzacji zakonu w 1561 roku.

Wojna o Inflanty między Moskwą a wspieraną przez Polskę Litwą, a po zawarciu unii lubelskiej w 1569 roku Rzecząpospolitą, trwała niemal ćwierć wieku. Po śmierci Zygmunta Augusta i wygaśnięciu dynastii Jagiellonów, konflikt z sukcesami kontynuował Stefan Batory. Król Rzeczypospolitej zdołał wyprzeć wojska moskiewskie z Inflant i ziem litewskich. Spór zakończył podpisany w 1582 roku rozejm w Jamie Zapolskim.

Iwan IV poniósł na tym polu całkowitą porażkę - Moskwa została odepchnięta od Bałtyku na ponad 100 lat.

- Państwo polsko-litewskie musiało wziąć udział w tej walce przeciwko Moskwie, bo gdyby Moskwa zdobyła Inflanty na trwałe w XVI wieku, to zdominowałaby Polskę w ciągu następnych kilkudziesięciu lat tak, jak zrobi to po opanowaniu dostępu do Bałtyku przez Piotra I na początku XVIII wieku - stwierdził w radiowej audycji prof. Andrzej Nowak.

Nikt nie jest bezpieczny

Na klęskę państwa moskiewskiego w długotrwałej wojnie wpływ miała nie tylko siła przeciwnika wspartego przez Szwecję oraz Tatarów krymskich, którzy w 1571 roku splądrowali i spalili Moskwę, ale również kryzys wewnętrzny państwa. Ten spowodowany był brutalną polityką Iwana IV wymierzoną w realnych i wyimaginowanych wrogów cara.

Okres ten, zwany opriczniną, rozpoczął się w 1564 roku po tym jak moskiewski dowódca Andriej Kurpski przeszedł na stronę polsko-litewską. Od tej pory zdradzony car wszędzie doszukiwał się spisku i knowań. Swoją podejrzliwość skierował głównie przeciwko potężnym rodom bojarskim, których wpływy umniejszał, tym samym powiększając zakres swojej władzy.

Zbrojne oddziały opriczników bez zawahania wykonywały rozkazy władcy, brutalnie rozprawiając się z każdym, kogo car uważał za podejrzanego o spiskowanie. W 1570 roku z polecenia Iwana IV Groźnego jego siepacze dokonali rzezi mieszkańców zamożnego Nowogrodu Wielkiego i innych okolicznych miast. Wymordowanie dziesiątek tysięcy poddanych z powodu rzekomego przygotowywania spisku pozwoliło władcy pozbawić bogate ośrodki miejskie względnej samodzielności i skuteczniej podporządkować je władzy cara.

Ofiarą terroru mógł paść każdy mieszkaniec państwa moskiewskiego. Bezpiecznie nie mogli czuć się nawet bezwzględni wykonawcy rozkazów cara, którzy niejednokrotnie dzielili los swoich ofiar. Wobec pogłębiającego się kryzysu w państwie w 1572 roku opricznina została zakończona, ale Iwan IV kontynuował rządy twardej ręki, utrzymując poddanych w stałym strachu i całkowitym posłuszeństwie.

Inspiracja dla Stalina

Iwan IV Groźny zmarł w 1584 roku, pozostawiając na tronie niedołężnego syna Fiodora. Pierworodnego Iwana zabił trzy lata wcześniej podczas przypływu gniewu.

Po śmierci Groźnego Moskwa (już w XVII wieku nazywana Rosją) wpadła w trwający kilka dekad kryzys zwany Wielką Smutą. Mimo to, niemal czterdziestoletni okres panowania Iwana IV wywarł ogromny wpływ na sposób sprawowania władzy w państwie rosyjskim.

Pierwszy car doprowadził do centralizacji aparatu państwowego, osłabienia pozycji bojarów i umocnienia władzy absolutnej. Dobro państwa stawiał wyżej niż życie poddanych, od których oczekiwał niewolniczego posłuszeństwa. Pozostawał wierny zasadzie, że cel uświęca środki. Zdaniem historyka Andrzeja Andrusiewicza Iwana IV można nazwać "ruskim patriotą o silnie wyrobionym instynkcie państwowym i dynastycznym".

Postacią Iwana IV zafascynowany był Józef Stalin. Komunistyczny dyktator podziwiał charakter cara i jego bezwzględność w realizowaniu podjętych celów. W okresie rządów Stalina historycy i twórcy sztuki mieli obowiązek przedstawiać Iwana jako męża stanu, a jego działalność tłumaczyć troską o dobro państwa moskiewskiego. W ten sposób usprawiedliwiano terror wprowadzony w Związku Radzieckim i przekonywano ludność, że pomyślność społeczeństwa zależy wyłącznie od przywódcy państwa. 

- Iwan IV Groźny jest postacią, której trzeba poświęcić uwagę ze względu na jej znaczenie w żywej do dzisiaj rosyjskiej tradycji walki o utrwalenie imperialnego miejsca Rosji na mapie świata, co przejawia się w kampaniach prowadzonych przez Władimira Putina - mówił w radiowej audycji prof. Andrzej Nowak.

th

Przy pisaniu tego artykułu korzystałem z:

A. Andrusiewicz, Iwan Groźny, Warszawa 2006.

Czytaj także

Katarzyna II – demon zła, natchnienie filozofów

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2023 05:40
W Polsce Katarzyna II oceniana jest bardzo surowo, uważa się ją za główną sprawczynię upadku naszej państwowości. To ona przysyłała do Warszawy ambasadorów, którzy rządzili jak namiestnicy podbitych prowincji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dymitriady. Polskie awantury na moskiewskiej ziemi

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2023 05:40
Kryzys w Rosji po śmierci ostatnich Rurykowiczów wykorzystała Rzeczpospolita. Sterując kolejno dwoma rzekomymi synami Iwana Groźnego, polski król i magnaci chcieli podporządkować sobie państwo moskiewskie. Okres ten zapisał się w historii Rosji jako Wielka Smuta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Batory pod Pskowem, czyli gra o Inflanty

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2024 05:40
- Od władania nad Inflantami zależał układ sił politycznych w basenie Morza Bałtyckiego – mówił prof. Antoni Podraza na antenie Polskiego Radia. Wiedział o tym król Stefan Batory, którego politykę wschodnią zdominowała kwestia odzyskania tych utraconych na rzecz Moskwy ziem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wojna o Inflanty – kres kawalerów mieczowych

Ostatnia aktualizacja: 19.08.2019 05:50
Polska i Litwa, Moskwa, Szwecja i Dania. Wszystkie były żywo zainteresowane pozycją handlową na Bałtyku. Przez Inflanty przechodziły ważne szlaki handlowe, łączące zachodnią i północną Europę ze wschodem. Kluczową role odgrywała przede wszystkim Ryga.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosyjski imperializm. Agresja na Ukrainę wpisuje się w wielowiekową tradycję

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2024 06:00
Rosyjska propaganda usprawiedliwia ekspansję tym samym zestawem mitów i motywów od stuleci. Obserwowane dzisiaj zapędy i zabiegi Moskwy są echem haseł i działań dobrze ugruntowanych w  historii. O rosyjskich aspiracjach imperialnych na przestrzeni wieków rozmawialiśmy 22 lutego 2022 roku z prof. Hieronimem Gralą, historykiem z Wydziału "Artes Liberales" Uniwersytetu Warszawskiego, badaczem dziejów Rusi, wieloletnim dyplomatą w Rosji.
rozwiń zwiń