Bohater i mistrz swojej profesji

Zmarł 195 lat temu, 15 października 1817 roku w Solurze (Szwajcaria). Może w dwusetną rocznicę jego śmierci, jakiś szczęśliwy traf sprawi, że świat pozna go lepiej.

2012-10-15, 08:15

Bohater i mistrz swojej profesji
Tadeusz Kościuszko na obrazie Kazimierza Wojniakowskiego . Foto: Wikipedia

Posłuchaj

Kościuszko jakoby nieznany/prof. Marian Kukiel/nagranie archiwalne RWE/1968
+
Dodaj do playlisty

Był najczystszym synem wolności jakiego poznałem (..) i to wolności dla wszystkich, a nie tylko dla nielicznych i bogatych” - tak miał się wyrazić Thomas Jefferson o Tadeuszu Kościuszce.

W Krakowie usypano na jego cześć słynny kopiec, najwyższy szczyt Australii nosi nazwę Mount Kosciuszko, w Kotlinie Jeleniogórskiej jest Wzgórze Kościuszki. Reprezentacyjna promenada w Białym Stoku nosi jego imię. Wystawiono mu dziesiątki pomników. Niezliczone  szkoły, ulice, instytuty, parki, skwery, dzielnice w Polsce i w Stanach Zjednoczonych nazwano na jego cześć. Jest bohaterem polskim i amerykańskim. Jak tego dokonał?

Andrzej Tadeusz Bonawentura herbu Roch urodził się na Polesiu w roku 1746. Był czwartym dzieckiem Ludwika Tadeusza Kościuszko, pułkownika regimentu buławy polnej litewskiej. Uczęszczał do Kolegium Pijarów w Lubieszowie. Potem wstąpił do Korpusu Kadetów Szkoły Rycerskiej powstałej z inicjatywy Stanisława Augusta Poniatowskiego. Studiował tam m.in. historię, filozofię, języki obce, prawo, ekonomię, arytmetykę, geometrię, a także kursy inżynierskie. Był wyróżniającym się słuchaczem. Szkołę ukończył w stopniu kapitana.

Dzięki wsparciu Adama Kazimierza Czartoryskiego wyjechał w1769 rokudo Paryża, gdzie jako królewski stypendysta  studiował  w  paryskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby. Bardziej jednak pociągała go wiedza inżynieryjna i wojskowość. Uczęszczał zatem na prywatne wykłady profesorów ze szkół wojskowych. Kilkuletni pobyt Kościuszki we Francji, będącej  w przededniu rewolucji wywarł duży wpływ na jego przekonania polityczne i społeczne.

REKLAMA

>>>posłuchaj więcej audycji archiwalnych poświęconych Tadeuszowi Kościuszce>>>

Kolejne lata życia  przyszłego generała, uczestnika wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, przywódcy powstania przeciw Rosji i Prusom, Najwyższego Naczelnika Siły Zbrojnej Narodowej – mogą posłużyć jako świetny materiał na pasjonujące książki i filmy przygodowe, sensacyjne, podóżnicze, historyczne.... Zresztą Amerykanie właśnie kończą prace nad filmem dokumentalnym poświęconym polsko-amerykańskiemu bohaterowi.

Mówiono o nim: "Ostatni rycerz, z nowoczesnym zrozumieniem braterstwa i równości". Aż dziw bierze, że poza dwoma stareńkimi filmami fabularnymi z  roku 1913 i z 1938 nikt dotąd w Polsce nie pokusił się o próbę przedstawienia jego dokonań w zbeletryzowanej wersji. Może czas byłoby pomyśleć na przykład o serialu poświęconym Tadeuszowi Kościuszce. Za cztery lata obchodzić będziemy 270 rocznicę urodzin, a za pięć lat przypada 200 rocznica śmierci bohatera narodowego Polski, Ameryki i honorowego obywatela Francji. Będzie zatem ku temu świetna okazja.

ks

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze