Historia

Jak Zamek na Wawelu po stu latach powrócił do Polaków

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2022 05:35
117 lat temu, 9 sierpnia 1905 roku, gazeta "Nowa Reforma", entuzjastycznie poinformowała krakowian o  przejściu pod zarząd miasta Zamku na Wawelu. 
Zamek Królewski na Wawelu
Zamek Królewski na WaweluFoto: Shutterstock/LazarenkoD

Wawel własnością Polaków

Wydarzenie to było dopełnieniem pisemnej decyzji cesarza Franciszka Józefa I wydanej w dniu 7 sierpnia 1905 roku. 

Właściwy fragment z konkretnie oznaczoną datą można znaleźć na stronach portalu Nasza Historia w artykule pt. "Jak Franciszek Józef Wawel przejmował i Polakom oddawał". Czytamy tam: "Najjaśniejszy Pan pozostawał tymczasem nadal łaskawy. W 1905 r. wyraził życzenie, by część Wawelu przeznaczyć na przechowanie pamiątek narodowych i na zbiory sztuki, zaś na ten cel zaproponował swoją coroczną dotację. Wreszcie 7 sierpnia 1905 r. zamek oficjalnie przeszedł na własność kraju. W pierwszej kolejności wojsko zwolniło komnaty królewskie i basztę Senatorską, choć z części budynków jeszcze korzystało, czekając na obiecane nowe".

Natomiast stosowny radosny anons z "Nowej Reformy' z 8 sierpnia 1905 roku traktuje co następuje: "W historii porozbiorowej narodu polskiego dzień dzisiejszy jest datą zapisującą jedno z najważniejszych i najradośniejszych wydarzeń w dziejach. Po stu z górą latach niewoli zamek królów polskich na Wawelu przestaje być siedzibą cudzą, przechodzi na własność narodu. (…) Wawel nasz! Jaki urok, jaką siłę magiczną posiadają te słowa".

Koszary wojskowe w królewskich komnatach

Ten długowieczny cesarz (panował z górą 68 lat, a w chwili oddawania Wawelu był na tronie już lat 57), był od dłuższego czasu indagowany o oddanie Polakom co polskie. Jak podaje Nasza Historia: "Cesarz nasze petycje przyjmował, ale ze spełnieniem obietnicy zwlekał. Galicyjskie starania o usunięcie c.k. armii z dawnej siedziby polskich królów zajęły w sumie ponad 30 lat".

Tym, co bolało nas najbardziej, był fakt, że z królewskich komnat uczyniono koszary dla pospolitego wojska, za nic mając fakt, że to siedziba polskich królów, że miejsce historyczne, pełne narodowych pamiątek. Tak oto, w wieku XIX piękny zabytek i kolebka polskości umierała pod butami mało inteligentnych żołdaków. Władze miejskie starały się zadbać o ten zabytek, zbierały fundusz na renowację, ale na drodze stały rozkazy cesarza i jego świty.

Jak podaje Nasz Historia: "Serce musiało zaboleć pamiętnikarza pięć lat później. W 1846 r. upadła Rzeczpospolita Krakowska, a zamek zajęło austriackie wojsko. Dwa lata później zaborcy z umieszczonych na wzgórzu armat ostrzelali Kraków i o mało go nie spalili. Spacyfikowali tym samym obywateli i zakończyli lokalną Wiosnę Ludów. Rozpoczęli przy tym nowy etap w historii Wawelu. Już dwa lata później stał się on jednym z pierwszych obiektów obronnych twierdzy, w jaką od 1850 r. poczęli przekształcać Kraków Austriacy. Przystąpili także do przebudowy zamku i otoczyli go częściowo nowymi murami".

Przywrócić do dawnej świetności

Okupacji zamku było kilka i za każdym razem, nawet z tą w początkach XIX wieku, zamek stawał się miejscem koszar i różnie był traktowany. Oficerowie dbali o przepych swoich komnat, ale już pospolite wojsko za nic miało historyczne znaczenie komnat i pomieszczeń. Stąd bardzo ważnym wydarzeniem stał się Sejm Krajowy, który na posiedzeniu 7 lipca 1880 roku, za sprawą prezydenta Krakowa Mikołaja Zyblikiewicza, podjął uchwałę o powołanie delegacji do Franciszka Józefa I, by złożyć mu propozycję utworzenia rezydencji cesarskiej, co przynajmniej uchroniłoby Wawel przed degradacją.

Cesarz odwiedził Kraków 1 września 1880 roku. W odpowiedzi na petycję władz miejskich: "Monarcha następnego dnia udał się osobiście na Wawel. Polską petycję przyjął ze zrozumieniem i obiecał, że dawna rezydencja królów polskich dźwignięta będzie z upadku i stanie się nadal Jego i Jego rodziny rezydencją".

Jednak aż do 1905 roku Wawel nie przestał pełnić funkcji koszar, a cesarz za każdym razem wymawiał się stosownymi rozkazami armii. Jednak jak zawsze cesarz stwierdzał, że sercem jest z tymi, którzy Wawel chcą restaurować i przywrócić do dawnej świetności.

Koszty renowacji

Punktem zwrotnym stały się obchody 50-lecia panowania cesarza. To w związku z nimi, w roku 1900, Sejm Krajowy we Lwowie i Ministerstwo Wojny w Wiedniu ustaliły kwotę rekompensaty za odstąpienie od budynków Wawelu, a także stosowny harmonogram opuszczania królewskiego wzgórza. Razem licząc koszt wyrzucenia wojsk austriackich z Zamku wyniósł 3 miliony 300 tysięcy koron, na co złożyły się dotacje wyasygnowane przez Kasę Oszczędności miasta Krakowa i Sejm Krajowy. Wojsku trzeba było jeszcze zapewnić pomieszczenia w innym miejscu, a były to koszary dla batalionu wraz z budynkiem kancelarii, stajni, budynek dla sądu garnizonowego, aresztu, powiększonego magazynu dla pułku piechoty, budynku kasy garnizonowej, dworca budowlanego, magazynu na dynamit, koszar dla pułku artylerii i szpitala wojskowego - dużo tego, ale miasto swoje zobowiązania spełniło.

Tak oto 7 sierpnia doszło do historycznego powrotu Wawelu we władanie polskiej rady miejskiej i można było wreszcie zająć się renowacją wszystkich pomieszczeń i zabytkowych, ocalałych precjozów.

PP


Zobacz więcej na temat: Wawel Kraków rozbiory Polski
Czytaj także

Katedra na Wawelu – historia Polski zapisana w kamieniu

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2024 05:50
– Mam zawsze świadomość, że wchodzę do sanktuarium narodu, że wchodzę do pierwszego kościoła Rzeczypospolitej, że to jest świętość najwyższej rangi – mówił wieloletni kustosz i proboszcz wawelskiej katedry, ks. prałat Janusz Bielański.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kaplica Zygmuntowska. "Kamień milowy architektury polskiego renesansu"

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2024 05:50
Arcydzieło sztuki renesansowej stanowiło wzór dla mauzoleów budowanych w Polsce jeszcze przez blisko 150 lat. Kaplica stanowi też wyryty w kamieniu dokument nie tylko prądów kulturowych panujących w epoce, ale też zawirowań politycznych w Polsce doby panowania Zygmunta Starego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak arrasy ocalono. Historia z wojennej zawieruchy

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2021 16:07
Wielu pomyśli, że wojna to nie czas na ratowanie obrazów czy innych dzieł sztuki. Dla wawelskich kustoszy Szczerbiec, arrasy, sidła i pałasze były pamiątkami bezcennymi. Dzięki ich inicjatywie dziś możemy wciąż oglądać je na Wawelu. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Reportaż o Zygmuncie – dzwonie królów i każdego z nas [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2022 21:09
"A słyszałżeś kiedy, z wieży jak dźwięczy i śpiewa On?" – zapytał Stańczyk Dziennikarza w dramacie Stanisława Wyspiańskiego "Wesele". Dzwon Zygmunt jest paramentem liturgicznym, zegarem naszej historii, niemym świadkiem triumfu i klęski, inspiratorem malarzy i poetów, instrumentem muzycznym wzbudzającym pozytywne wibracje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Lato z Radiem" na Wawelu. Od Skarbca Koronnego po wystawy "Wawel odzyskany" i "Wawel zaginiony"

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2022 13:34
Lato z Radiem z Krakowa. Roman Czejarek zaprosił słuchaczy na iście królewskie wakacje, odkrywając tajemnice Zamku Królewskiego na Wawelu. W audycji: nowo otwarty Skarbiec Koronny, arrasy ze wspaniałej zamkowej kolekcji, pałacowe komnaty z imponującymi wawelskimi sufitami. Odkryliśmy królewskie tajemnice.
rozwiń zwiń