Historia

Zmarł gen. Zdzisław Baszak – ostatni uczestnik bitwy pod Pszczyną 1939 i brawurowej akcji "Most III"

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2024 05:50
W wieku 104 lat zmarł generał Zdzisław Baszak. Był ostatnim z żyjących żołnierzy bitwy pod Pszczyną stoczonej 1-2 września 1939 roku, a także oficerem Armii Krajowej, który brał udział w legendarnej operacji przetransportowania do alianckiej bazy we Włoszech m.in. elementów tajnej broni Hitlera: rakiety V-2. O śmierci weterana poinformowały władze Tarnowa.
Gen. Zdzisław Baszak (1920-2024), zdjęcie z 2021 r.
Gen. Zdzisław Baszak (1920-2024), zdjęcie z 2021 r.Foto: PAP/Paweł Topolski

Zdzisław Baszak urodził się w 1920 roku w Woli Gręboszowskiej niedaleko Dąbrowy Tarnowskiej. W wieku 18 lat – po maturze, a przed planowanymi studiami prawniczymi – przeszedł przeszkolenie na Dywizyjnym Kursie Podchorążych Piechoty przy 6. Dywizji Piechoty w Krakowie. Jak wspominał, czuł wtedy, że służba wojskowa chyba nie jest dla niego. "Ja się do wojska nie nadawałem absolutnie. Ja się posługiwałem głową, a tam było tylko padnij-powstań", mówił po latach. Życie jednak pokazało, że mimo tych pierwszych odczuć potrafił on w doskonały sposób spełnić swoją żołnierską powinność.

Młodość w Służbie Zwycięstwu Polski

Zwłaszcza że plany studiów musiały ulec radykalniej zmianie. 1 września 1939 roku Niemcy napadły na Polskę, wybuchła II wojna światowa. 19-letniego Zdzisława Baszaka przydzielono do II batalionu 16. Pułku Piechoty wchodzącego w skład 6. Dywizji Piechoty. W ramach tego zgrupowania młody żołnierz brał udział w wojnie obronnej 1939 roku – począwszy od bitwy pod Pszczyną (1–2 września), a skończywszy na starciu w Nowym Siole (20 września).

W październiku 1939 roku Zdzisław Baszak został zwerbowany do Służby Zwycięstwu Polski (SZP), konspiracyjnej organizacji, która zapoczątkowała budowę ogólnonarodowego podziemia. Pod pseudonimem "Pirat" rozpoczął pracę nad powstaniem obwodu SZP Dąbrowa Tarnowska.

W październiku 1940 roku został aresztowany przez gestapo (m.in. przez Engelberta Guzdeka, nazywanego "katem Powiśla"), ale udało mu się uciec z rąk oprawców. Powrócił do działań w konspiracji w ramach obwodu AK Dąbrowa Tarnowska. Jako oficer dywersji był odpowiedzialny za wiele akcji sabotażowo-dywersyjnych (m.in. przejęcia magazynu broni w Woli Rogowskiej i Przybysławicach).

Ochronić lądowisko, czyli "Most III"

Najsłynniejszą akcją polskiego podziemia, w której Zdzisław Baszak ps. "Pirat" brał udział, była arcytrudna operacja "Most III" z 25/26 lipca 1944 roku. Chodziło o przetransportowanie kurierów Rządu Rzeczpospolitej na uchodźstwie na tereny okupowanej Polski. W drodze powrotnej wśród pięciu ważnych pasażerów był oficer wywiadu AK kpt. Jerzy Chmielewski, pseud. "Rafał", który wiózł tak wyczekiwane przez aliantów dane na temat tajnej broni Hitlera – rakiety V-2 wraz z elementami pocisku, zdobytego przez Armię Krajową.

Zdzisław Baszak ps. "Pirat" był podczas tej akcji zastępcą Władysława Kabata ps. "Brzechwa", dowódcy ochrony prowizorycznego lądowiska dla angielskiej "Dakoty" należącej do 267 Dywizjonu RAF. Lądowisko to znajdowało się w okolicach podtarnowskiej wsi Wał–Ruda, pomiędzy stacjonującą nieopodal kilkusetosobową piechotą Luftwaffe z jednej strony a umieszczoną za lasem kolaborancką kawalerią ukraińską z drugiej.

"Czas się piekielnie dłuży. Boję się zbytniego napięcia u ludzi, a może i u siebie. Czekanie i niepewność zabijają", wspominał po latach te dramatyczne chwile Zdzisław Baszak. Mimo wielu trudności i niesprzyjających warunków akcja zakończyła się sukcesem: Dakota po ponownym załadunku wzbiła się w powietrze. Operacja "III Most" zamiast 6 minut trwała 1 h 28 minut.

***

Czytaj także:

W 1982 roku Zdzisław Baszak przeszedł jako kombatant na wcześniejszą emeryturę. Po utworzeniu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wstąpił do tej organizacji, zostając kierownikiem Inspektoratu Tarnów, a po reorganizacji i utworzeniu Okręgu Tarnów, prezesem. Najpierw został awansowany do stopnia pułkownika w stanie spoczynku, następnie do stopnia generała.

Gen. Zdzisław Baszak otrzymał wiele odznaczeń za zasługi dla kraju. Nadano mu m.in. tytuł "Weterana walk o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej" oraz złotą odznakę zasługi Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Zmarły 28 listopada 2024 roku gen. Zdzisław Baszak zostanie pochowany w poniedziałek (2 grudnia br.) na cmentarzu komunalnym w tarnowskim Krzyżu.

PAP/jp

Źródło: Anna Brożek, "Zdzisław Baszak 'Pirat', oficer dywersji obwodu AK Dąbrowa Tarnowska", krakow.ipn.gov.pl.

Czytaj także

Polskie Państwo Podziemne. Fenomen w skali Europy

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2024 06:00
W nocy z 26 na 27 września 1939 roku, tuż przed kapitulacją Warszawy, grupa oficerów z gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim, zawiązała konspiracyjną organizację Służba Zwycięstwu Polski. Tak powstał zalążek Polskiego Państwa Podziemnego, które było ewenementem w skali okupowanej Europy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władysław Bortnowski. Dowódca Armii "Pomorze" we wrześniu 1939

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2024 05:50
We wrześniu 1939 roku otrzymał jedno z najtrudniejszych zadań. Napór nieprzyjaciela doprowadził do rozbicia wielkich jednostek pod jego komendą już w pierwszych dniach wojny. Szok, którego wówczas doznał, wpłynął negatywnie na dalszy przebieg wojny. 12 listopada mija 133. rocznica urodzin generała. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Twierdza Modlin. Posłuchaj wspomnień bohaterów obrony z 1939 roku

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2024 05:50
- Amunicji nie było, żywności nie było, opatrunków nie było, a bronić się trzeba było. To był wielki wysiłek wszystkich - wspominał w audycji Polskiego Radia mjr Michał Standziak, który we wrześniu 1939 roku dowodził łącznością modlińskiej twierdzy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiktor Thommée. Bohaterski obrońca twierdzy Modlin

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2024 05:50
Generał, którego 62. rocznica śmierci przypada 13 listopada, zebrał osieroconą Armię "Łodź" i zdołał wycofać ją w kierunku Warszawy. - W znakomity sposób dowodził obroną modlińskiej twierdzy. Należy do bardzo jasnych postaci września 1939 - oceniał go na antenie Polskiego Radia prof. Paweł Wieczorkiewicz. W Archiwum Polskiego Radia zachowała się relacja generała o tamtych dniach.
rozwiń zwiń