W PR24 Szynkowski powiedział, że już po pierwszym wysłuchaniu Wojciechowskiego w PE był przekonany, że "negatywne komentarze były mocno na wyrost". Tym bardziej, że - jak wskazał - po drugim wysłuchaniu Wojciechowski został jednogłośnie zaakceptowany.
Wiceminister ocenił też, że dzięki wywalczeniu teki rolnictwa w KE "uzyskaliśmy bardzo silne narzędzie, dzięki któremu będzie można przyśpieszyć proces wyrównania dopłat dla rolników". - A jest o co walczyć - podkreślił Szynkowski vel Sęk.
Odniósł się też do słów europosła i byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który pierwszym wysłuchaniu Wojciechowskiego ocenił, że kiedy pytania są takie, jak powinny być, "bo nie jest to ustawione politycznie, widać niestety mierną jakość kandydatów, których rząd wysyła". - Ze strony Sikorskiego było to zupełnie niepotrzebne wymądrzanie się. Może nie może się pogodzić, że nie ma wpływu na politykę zagraniczną Polski - powiedział wiceminister.
Zielone światło dla Wojciechowskiego
We wtorek odbyło się drugie wysłuchanie Wojciechowskiego w PE. Tym razem dostał zielone światło od koordynatorów grup politycznych komisji rolnictwa PE na stanowisko komisarza UE ds. rolnictwa. Otwiera mu to drogę do objęcia teki w Komisji, której przewodniczącą będzie Ursula von der Leyen.
Pierwsze wysłuchanie Wojciechowskiego w PE odbyło się w ubiegłym tygodniu. Koordynatorzy grup politycznych z komisji rolnictwa PE nie dali mu jednak rekomendacji. Europosłowie zadali Wojciechowskiemu dodatkowe pytania na piśmie. Odpowiedzi Wojciechowskiego nie przekonały przedstawicieli grup politycznych, którzy w poniedziałek opowiedzieli się za zorganizowaniem kolejnego wysłuchania.
Odbyło się ono we wtorek przed południem. Ponowne wysłuchanie Wojciechowskiego zostało uznane przez część europosłów za bardziej konkretne niż to z ubiegłego tygodnia. Sam kandydat mówił, że w poprzednim tygodniu dostał "jasny i słuszny sygnał", że od przyszłego komisarza europosłowie oczekują nie tylko otwartości na dialog, ale przede wszystkim stanowczych czynów.
IAR/PAP/dad