Polski prezydent mówił w czasie debaty w Londynie, że Polska jest dumna z bycia częścią Sojuszu i apelował, by politycy pokazali, że NATO jest jednością. - Chcielibyśmy, aby NATO było silne i zjednoczone. Chcielibyśmy zachować spójność Sojuszu. Najlepszym osiągnięciem NATO w ostatnich kilku latach było ustanowienie obecności na wschodniej flance - powiedział polski prezydent.
Andrzej Duda potwierdził też, że przed wyjazdem do Londynu rozmawiał telefonicznie z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. Turecki przywódca kilka dni temu zagroził, że nie podpisze nowej strategii obronnej Sojuszu dla Polski i krajów bałtyckich, jeśli NATO nie uzna syryjskich Kurdów za terrorystów. Andrzej Duda ma nadzieje, że spór zostanie rozwiązany. - Rozmawiałem wczoraj z panem prezydentem Erdoganem i mam nadzieję, że znajdziemy dobre rozwiązanie - dodał.
Jak relacjonuje z Londynu wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, rozpoczynający się wieczorem szczyt z okazji jubileuszu 70-lecia NATO organizowany jest w cieniu sporów krajów sojuszniczych. Rano w Londynie prezydent Stanów Zjednoczonych skrytykował francuskiego prezydenta za słowa o "śmierci mózgowej Sojuszu". Do sporów doszło też między Turcją a Francją.
Zarówno sekretarz generalny NATO jak i współgospodarz szczytu brytyjski premier Boris Johnson apelowali do sojuszników, by pokazali jedność Zachodu.
IAR/dad