Donald Trump kwestionował dokonania Joe Bidena jako polityka i ostrzegał przed oszustwami wyborczymi. Kandydat demokratów przekonywał, że prezydenta USA nie obchodzi los zwykłych ludzi.
Donald Trump od początku przeszedł do ofensywy. Chwalił się swoimi sukcesami i przekonywał, że Joe Biden ma w swojej karierze niewiele osiągnięć. „Powiem Ci Joe, że w ciągu 47 miesięcy osiągnąłem więcej niż ty przez 47 lat” - mówił prezydent USA. Donald Trump przedstawiał siebie jako obrońcę amerykańskich wartości przed radykalnymi demokratami.
Joe Biden argumentował, że prezydent USA poniósł porażkę w walce z koronawirusem, przez co doprowadził do kryzysu gospodarczego i że dolewa oliwy do ognia w sporach rasowych. „Jesteś najgorszym prezydentem w historii Ameryki, daj spokój” - mówił Biden. Donald Trump często przerywał Bidenowi i spierał się z prowadzącym debatę dziennikarzem Fox News Chrisem Wallasem. Podczas jednej z wymian zdań Joe Biden kazał Donaldowi Trumpowi się zamknąć i nazwał go clownem.
Komentatorzy ocenili, że dyskusja pomiędzy Donaldem Trumpem a Joe Bidenem należała do najbardziej chaotycznych w historii debat prezydenckich w USA.
IAR/PP