Redakcja Polska

Pół roku protestów na Białorusi. Swiatłana Cichanouska apeluje o akcje poparcia

07.02.2021 09:43
Na Białorusi oczekiwane są kolejne protesty opozycji. Dziś mija pół roku od ich rozpoczęcia. 7 lutego to także Międzynarodowy Dzień Solidarności z Białorusią, obchodzony na wniosek Swiatłany Cichanouskiej. 
Liderki białoruskiej opozycji po otrzymaniu Nagrody im. Sacharowa
Liderki białoruskiej opozycji po otrzymaniu Nagrody im. SacharowaFoto: PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Opozycja uważa, że wybory prezydenckie przeprowadzone 9 sierpnia ubiegłego roku zostały sfałszowane i domaga się odejścia Aleksandra Łukaszenki. Zwolennicy białoruskiej opozycji w ostatnich miesiącach protestują na osiedlach oddalonych od centrum Mińska. W ten sposób starają się unikać zatrzymań przez milicję. Jako symbol swej walki o zmiany w kraju wywieszają flagi protestu na drzewach w stołecznych parkach i na blokach, a do ogrodzeń przywiązują wstążki.

Już w sobotę grupy demonstrantów z historycznymi biało-czerwono-białymi flagami zaobserwowano w kilku dzielnicach Mińska. Demonstranci byli widoczni również w podstołecznych miasteczkach Baraulany, Dzierżyńsk i Stołbce.

Przypomnienie o walce o demokrację

Niedzielne demonstracje będą odbywać się w Międzynarodowym Dniu Solidarności z Białorusią. Ogłosiła go Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji i była kandydatka w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich. Była kandydatka na urząd prezydenta Białorusi wezwała do organizowania w tym dniu akcji solidarności.

Niezależny politolog Roman Jakowlewski powiedział Polskiemu Radiu, że apel Swiatłany Cichanouskiej o obchody Dnia Solidarności ma na celu przede wszystkim przypomnienie ludziom o Białorusinach i ich walce o demokrację. Roman Jakowlewski ocenia, ze na Białorusi po kolejnych zatrzymaniach zwolenników opozycji i wysokich wyrokach sądowych widać, ze represje są wzmacniane.

Roman Jakowlewski dodaje, że obserwując niedawno tłumienie demonstracji zwolenników Aleksieja Nawalnego w Rosji widać, że służby specjalne w obu krajach działają podobnie.

Ekspert zaznacza, że na Białorusi protesty będą kontynuowane w różnej formie. W tę niedzielę mogą być mniej widoczne ze względu na 20. stopniowe mrozy który nawiedziły Białoruś.

IAR/ho