- Ogólnie rzecz biorąc, analiza środowiska bezpieczeństwa wokół Ukrainy świadczy o rosnącym poziomie zagrożenia zastosowania siły wojskowej ze strony Federacji Rosyjskiej - powiedział Budanow na posiedzeniu parlamentarnego komitetu ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu. Jego wypowiedź przytacza agencja Interfax-Ukraina.
Według Budanowa celem Rosji jest zatrzymanie Ukrainy w rosyjskiej strefie wpływu geopolitycznego, zmuszenie Kijowa, by odstąpił od swoich euroatlantyckich dążeń i rozwiązanie kwestii okupowanych terytoriów na warunkach Moskwy.
Główny zarząd wywiadu ocenia, że Rosja może realizować trzy warianty działań przeciwko Ukrainie. Po pierwsze, może być to demonstracja siły wzdłuż granicy państwowej Ukrainy i na okupowanym Krymie poprzez przeprowadzenie "działań o wojskowym charakterze". Po drugie, może dojść do operacji rosyjskich sił zbrojnych w celu rozwiązania problemu z wodą na Krymie wraz z zajęciem części terytorium południowych obwodów Ukrainy. Jako trzeci wariant ukraiński wywiad przedstawił prowokowanie jednostek sił zbrojnych Ukrainy do realizowania działań bojowych na tymczasowo okupowanym terytorium Donbasu, a następnie oskarżenie Ukrainy o naruszenie istniejących uzgodnień - napisał Interfax-Ukraina.
Mobilizacja rosyjskiej armii
Budanow powiedział, że system dowodzenia przeciwnika działa we wzmocnionym trybie, a w marcu Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej nasiliły działania wywiadowcze wokół obiektów na terytorium Ukrainy.
- Takie działania są nietypowe dla tego okresu, a sformowana wokół Ukrainy grupa wojsk odpowiada wskaźnikom z początku rosyjskiej agresji wobec naszego państwa według stanu z lipca 2014 roku. Uważamy, że te działania są elementem operacyjnego kamuflowania dyslokacji wojsk, którego prawdziwym celem jest sprawdzian gotowości do operacyjnego zastosowania w przypadku podjęcia przez Kreml odpowiedniej decyzji politycznej - wskazał.
Około 90 tysięcy rosyjskich żołnierzy przy granicy z Ukrainą
Jak dodał Budanow, według stanu z początku marca przy granicy ukraińskiej rozlokowane były siły zbrojne Rosji w składzie dwóch armii sił powietrznych, obrony powietrznej oraz Floty Czarnomorskiej, a w stanie gotowości było 28 batalionowych grup taktycznych na orłowsko-woroneskim, dońskim i krymskim kierunku operacyjnym. Łącznie rozlokowanych było 89 tys. osób.
Według niego orientacyjnie zakończenie rozlokowywania rosyjskich sił i sprzętu w pobliżu granicy z Ukrainą i na zaanektowanym Krymie oczekiwane jest na 20 kwietnia.
- Łączna liczba składu osobowego do 20 kwietnia powinna się zwiększyć do 110 tys. osób - ocenił Budanow.
Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy podał, że od początku doby w Donbasie zarejestrowano sześć przypadków naruszenia rozejmu przez prorosyjskich separatystów. Nie odnotowano strat. Dzień wcześniej siły przeciwnika naruszyły rozejm pięć razy; zginął jeden ukraiński żołnierz, a trzech zostało rannych. Przekazano, że wojskowy zginął pod miejscowością Majorsk po tym jak dron przeciwnika przeleciał przez linię rozgraniczenia i zrzucił granaty na pozycje ukraińskich sił.
PAP/IAR/dad