Muzeum Pamięci Sybiru (MPS) powołane zostało cztery lata temu jako miejska placówka kultury; wówczas jeszcze w przejściowej lokalizacji w centrum Białegostoku. Jego docelowa siedziba powstała pod koniec 2019 roku, w starych wojskowych magazynach przy ul. Węglowej. Jej otwarcie miało miejsce 17 września ubiegłego roku.
Główną częścią muzeum jest stała ekspozycja na powierzchni ok. 2 tys. m kw., która przedstawia historię polskiej obecności na Syberii - od carskich zsyłek w głąb Rosji, po represje i zbrodnie sowieckie, w tym deportacje na Wschód.
"Mimo iż muzeum się otworzyło, wystawa stała została zaprezentowana publiczności, to nie przestajemy apelować o to, żeby przekazywać do nas pamiątki" - powiedziała kierowniczka działu zbiorów Muzeum Pamięci Sybiru Katarzyna Śliwowska. Apel muzeum zamieściło też w swoich mediach społecznościowych.
Zachęca, aby osoby, które w swoich archiwach posiadają dokumenty, fotografie czy też przedmioty, które są związane z deportacjami, przekazywały je do muzeum.
Obecnie w zbiorach znajduje się ponad 7,4 tys. eksponatów. Są to różnorodne obiekty: walizki, dewocjonalia, przedmioty codziennego użytku i rzeczy osobiste, a także archiwalia i fotografie, również w formie skanów lub kopii. "Każda pamiątka kryje w sobie historię związaną z deportacją danej rodziny, danej osoby - są bardzo indywidualne i bardzo ważne" - podkreśliła Katarzyna Śliwowska.
Dodała, że w zbiorach wciąż stosunkowo niewiele jest eksponatów związanych z dywizją kościuszkowską i tworzeniem się armii Berlinga, z losami tych sybiraków, którzy do niej trafili. Niedużo jest również pamiątek dotyczących zsyłek po powstaniach, a także wywózek powojennych. "To wszystko pozostaje w kręgu naszych zainteresowań" - powiedziała.
Katarzyna Śliwowska wyjaśniła, że pamiątki są przekazywane muzeum zazwyczaj jako darowizny i - jak podkreśliła - wszystkie eksponaty muzeum otacza fachową opieką. Dodała, że z wieloma pamiątkami rodziny są silnie związane; jeśli to możliwe, jak w przypadku dokumentów czy fotografii, muzeum robi skany i kopie, które są przekazywane rodzinie. "Natomiast oryginały przechowywane są w odpowiednich warunkach w muzeum i będą służyły kolejnym pokoleniom" - dodała.
Wspomniała, że darczyńcy często pytają, jaki będzie dalszy los tych pamiątek. Wyjaśniła, że muzeum ma wiele możliwości: eksponaty udostępniane są cyfrowo, wykorzystywane są w licznych publikacjach, będą też prezentowane na tematycznych wystawach czasowych.
Wszystkie osoby zainteresowane przekazaniem pamiątek muzeum prosi o kontakt mailowy lub telefoniczny z działem zbiorów.
Muzeum Pamięci Sybiru jest ogólnopolską placówką kultury. Niedaleko siedziby, znajdował się przed laty Dworzec Poleski, z którego w latach 1940-41 Sowieci wywozili ludzi w głąb Rosji; ówczesna rampa kolejowa kończyła się tam, gdzie obecnie znajduje wejście do budynku muzeum.
MPS to trzykondygnacyjny kompleks o łącznej powierzchni 5,5 tys. m kw., na który oprócz zaadaptowanych dawnych magazynów, składa się też nowy budynek. Budowa muzeum została sfinansowana z budżetu miasta i środków resortu kultury, na wykonanie wystawy stałej i wyposażenie muzeum otrzymało unijne środki z MKiDN.
PAP/ho