Redakcja Polska

Premier Mateusz Morawiecki: Rosja powinna trafić na listę państw terrorystycznych

24.03.2022 17:12
- Rzeczywiście Rosja terroryzuje Ukrainę. Jak inaczej nazwać to, co się dzieje na Ukrainie, niż jak właśnie terroryzowanie ludności cywilnej. Mordowanie niewinnych kobiet, dzieci, starszych - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Wyjaśnił, że wpisanie Rosji na listę państw terrorystycznych jest jednym z postulatów ukraińskiego rządu i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. 
Rosja powinna zostać uznana za państwo terrorystyczne
Rosja powinna zostać uznana za państwo terrorystycznePAP/Andrzej Lange

Władze Ukrainy postulują, aby wpisać Rosję na listę państw terrorystycznych. Powinniśmy do tego typu rozwiązania doprowadzić - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Wyjaśnił, że wpisanie Rosji na listę państw terrorystycznych jest jednym z postulatów ukraińskiego rządu i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. - Bo rzeczywiście Rosja terroryzuje Ukrainę. Jak inaczej nazwać to, co się dzieje na Ukrainie, niż jak właśnie terroryzowanie ludności cywilnej. Mordowanie niewinnych kobiet, dzieci, starszych - powiedział premier. Zdaniem szefa rządu w związku z tym powinniśmy do tego typu rozwiązania (uznania Rosji za państwo terrorystyczne) doprowadzić.

Zablokowanie pieniędzy na działalność terrorystyczną

Premier Morawiecki potwierdził też, że w Polsce mieliśmy do czynienia z zatrzymaniem pieniędzy Federacji Rosyjskiej, ale o szczegóły odesłał do służb. Szef rządu na konferencji prasowej zapytany został o informacje dotyczące zablokowania przez Polskę pieniędzy na kontach rosyjskiej ambasady z uwagi na przeznaczenie ich przez Rosję na działalność terrorystyczną. - Ja mogę tylko ogólnie powiedzieć, że rzeczywiście mieliśmy do czynienia z zatrzymaniem środków finansowych Federacji Rosyjskiej" - zaznaczył.


Posłuchaj
00:30 11646067_1.mp3 Premier Mateusz Morawiecki: Polska zablokowała środki Federacji Rosyjskiej w polskich bankach (IAR)

 

Informacje na ten temat podał w ostatnim czasie portal tvn24.pl. Jak pisał w połowie marca, już po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego dyplomaci z rosyjskiej ambasady w Warszawie próbowali wypłacić w gotówce równowartość ponad 2 mln euro, czyli ok. 10 mln zł.

"Z informacji tvn24.pl wynika, że próby te zostały zablokowane przez banki w ścisłej współpracy z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej, czyli instytucją, która przeciwdziała praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu" - przekazał portal.

 

PAP/dad

Putin stanie przed trybunałem karnym za zbrodnie na Ukrainie? Ekspertka: droga do tego będzie daleka

24.03.2022 11:47
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie "obejmujące zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości lub ludobójstwa dokonane w którymkolwiek regionie Ukrainy". – Istnieje szansa, że Władimir Putin stanie przed Trybunałem, jednak droga do tego będzie bardzo daleka – ocenia adwokat Anna Adamska–Gallant w rozmowie z Polskim Radiem dla Zagranicy. Jak dodała ekspertka prawa międzynarodowego, Putin sam nie pociąga za spust, dlatego kluczowe jest gromadzenie materiału dowodowego i wykazanie przez śledczych tak zwanej siatki powiązań.

Mieli skapitulować w ciągu godzin. Od miesiąca Ukraina odpiera rosyjskie ataki

24.03.2022 15:27
24 marca minął miesiąc od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Rosja spodziewała się szybkich sukcesów w swoich działaniach wojennych. Tymczasem ukraińska armia bohatersko broni swojej ojczyzny i skutecznie powstrzymuje działania Rosjan. 24 marca zniszczyła duży rosyjski okręt desantowy. Od kilku dni dokonuje też kontrofensywy w okolicach Kijowa.