Redakcja Polska

Niemcy ponownie odłożyli dostawę czołgów na Ukrainę. Zełenski: "dajcie nam tę pancerną broń"

23.09.2022 12:38
Koalicja rządząca Bundestagu przełożyła głosowanie w sprawie dostaw pojazdów opancerzonych na Ukrainę. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślał, że ta broń może uratować życie wielu ludziom.
Spiegel: Olaf Scholz odrzucił prośby Ukrainy o dostawy ciężkiego uzbrojenia
"Spiegel": Olaf Scholz odrzucił prośby Ukrainy o dostawy ciężkiego uzbrojeniaFoto: Alexandros Michailidis/ Shutterstock

22 września niemiecki parlament odłożył głosowanie nad propozycją opozycji dotyczącą dostarczenia Ukrainie czołgów Leopard i wozów bojowych piechoty Marder. Propozycję przekazania sprzętu na Ukrainę złożyła do Bundestagu frakcja opozycyjna CDU/CSU. Jednak koalicja rządząca, po prawie godzinnej debacie, skierowała ten projekt do prac w komisji. Kolejne głosowanie odbędzie się za kilka tygodni.

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz zapewniał na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ 20 września, że ​​wesprze Ukrainę wszystkimi zasobami, w tym finansowymi, gospodarczymi, humanitarnymi i bronią. Jednak niechęć rządu do przeniesienia czołgów Leopard na Ukrainę tłumaczy tym, że inne kraje, w szczególności Wielka Brytania i USA, nie dostarczyły jeszcze "tak potężnej broni" ukraińskiej armii. Według niego Niemcy nie chcą doprowadzić do eskalacji konfliktu.

Jak zaznacza ukraiński portal Kanał24, niektórzy członkowie rządu Sholtza nie poparli stanowiska swojego lidera na spotkaniu, a kwestia zaopatrzenia Ukrainy w broń podzieliła rządzącą koalicję Bundestagu.

Zełenski apeluje o czołgi

Dzień wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się do Niemiec w wywiadzie dla niemieckiej gazety Bild, w którym wyjaśniał, dlaczego Ukraina potrzebuje czołgów Leopard i jednostek piechoty bojowej Marder. - Dla nas czołgi oznaczają, że możemy uratować więcej istnień ludzkich. To kwestia (...) przeżycia naszych żołnierzy” – podkreślił. Zapewnił, że Ukraina jest wdzięczna Niemcom za dotychczasowe wsparcie militarne i finansowe, ale potrzebuje więcej, aby wygrać wojnę.

Prezydent Ukrainy zaapelował do rządu w Berlinie, by ten nie tłumaczył swojej odmowy dostarczania czołgów zachowaniem USA i innych krajów. - Wielka Brytania dała nam tak wiele, podobnie jak Stany Zjednoczone. Chcę zwrócić się do Niemiec i powiedzieć: jesteście niepodległym państwem. Niemcy są najsilniejszą gospodarką w Europie, więc mogą dawać innym dobry przykład. Jeśli chcecie ocalić życie Ukraińców, dajcie nam tę pancerną broń.  - dodał Zełenski. 

Ponadto zaznaczył, że Ukraina wygra tę wojnę nawet bez niemieckich czołgów, ale chce, aby było to wspólne zwycięstwo całego świata.

Dzień wstydu w Berlinie

Z kolei Svitla Melnyk, prawniczka międzynarodowa i żona ambasadora Ukrainy w Niemczech, napisała na swojej stronie na Facebooku, że Berlin w końcu stracił orientację i kompas moralny, a odroczenie głosowania określiła "wstydem".

Jej zdaniem usprawiedliwienie "eskalacji konfliktu" przez Sholtza jest cyniczne. Jak zaznaczyła, sam prezydent Rosji zwiększa stopień eskalacji, grożąc wszystkim bronią jądrową, podczas gdy niemiecki rząd w tym czasie "chowa głowę w piasek".

Wcześniej Wołodymyr Zełenski stwierdził, że był "bardzo bezpośredni w rozmowach z Sholtzem na temat broni".


Źródło: Kanał24/dad