Spotkanie poświęcone było ofiarom brutalnej napaści Rosji, stratom ekonomicznym jakie poniosła Ukraina, jak też konsekwencjom wojny dla układu gospodarczego naszego globu. Mówcy rozważali nawet potencjalną możliwość wybuchu III wojny światowej.
Uczestnicy spotkania zastanawiali się m.in. nad sposobami takiego zaangażowania m.in. Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, aby nie dopuścić do hekatomby, porównywalnej z tym, co stało się w 1939 roku.
Dyskusja obejmowała także problematykę dalszego wspierania Ukrainy, w tym mobilizowanie m.in. polityków amerykańskich, aby nie zaprzepaścić dotychczasowych, osiągniętych kosztem ogromnego poświęcenia, sukcesów tego kraju w batalii z Putinem i doprowadzić do odzyskania utraconych terytoriów.
- Najważniejsze jest to, aby Stany Zjednoczone, elity nowojorskie i Polonia wciąż pamiętały o toczącej się wojnie. Jej konsekwencje będą odczuwane wszędzie, w tym także w Ameryce. Jeśli Ukraina zakończy wojnę jako państwo niezależne, z bezpiecznymi granicami może osiągnąć bardzo wysoki wzrost gospodarczy, przystąpić do jednolitego rynku europejskiego, organizacji gospodarczych świata zachodniego, a w przyszłości także Unii Europejskiej - podkreślił dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Piotr Arak.
Jak zauważył, jeśli Ukraina nie przetrwa, mogłoby to oznaczać zakłócenie porządku całego świata. Prawdopodobne jest, dodał, wyłonienie się wówczas kolejnych agresorów i rewizja granic.
W dyskusji, której moderatorem był analityk geopolityczny Harley Lipman, brali też udział prof. Columbia Business School Tania Babina, dyrektor ds. strategii Banku Gospodarstwa Krajowego Kamil Kamiński i profesor Marist College Andrew Kostenko.
Organizatorami sesji był PIE, Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku , Fundacja im. A. J. Sterna oraz organizacja charytatywna Nova Ukraine.
Konsul Stanisław Starnawski za najbardziej istotne uznał dwa podstawowe wymiary wtorkowej debaty. - Po pierwsze wymiar moralny, a myślę, że wszyscy mamy moralny obowiązek wspierać Ukrainę w wojnie. Drugi wymiar ma charakter gospodarczy, ponieważ w dniu, w którym wojna się skończy, a mamy nadzieję, że absolutnym zwycięstwem Ukrainy, staniemy przed prawdopodobne najważniejszym pytaniem polityki rozwoju tej dekady: jak skutecznie odbudować Ukrainę gospodarczo i jej społeczeństwo obywatelskie - przewidywał Starnawski.
PAP/dad