O sprawie poinformował portal tvp.info. "W sobotę rano przed budynkiem przy ul. Kieleckiej 45 w Warszawie, gdzie mieści się rosyjska szkoła średnia, pojawili się policjanci. Okazuje się, że miasto rozpoczęło przejmowanie bezprawnie zajmowanego przez Rosjan budynku" - podał portal.
- Przejęcie komornicze odbywa się na wniosek Miasta Stołecznego Warszawy, złożony w pełnym porozumieniu z MSZ, na podstawie wyroku sądowego przyznającego państwu polskiemu prawo własności tego budynku, od lat nielegalnie dzierżonego przez rosyjską ambasadę - wyjaśnił rzecznik resortu spraw zagranicznych.
Nieruchomości bez statusu dyplomatycznego
Jasina zaznaczył, że nieruchomość ta nie miała żadnego statusu dyplomatycznego. - Jest to po prostu odzyskanie własności Skarbu Państwa, niemające żadnego związku z Konwencją wiedeńską - dodał.
- Egzekucja komornicza jest dzisiaj przeprowadzana. Zostanie przeprowadzona do końca. Według posiadanych przez mnie informacji na godzinę 12, przebiega ona bez zakłóceń - powiedział rzecznik MSZ.
Portal tvp.info przypomniał w sobotę komunikat MSZ z marca 2022 roku, w którym resort informował, że wystąpił do właściwych organów administracji publicznej, rekomendując wszczęcie postępowań egzekucyjnych w sprawie dwóch nieruchomości niewykorzystywanych na cele dyplomatyczno-konsularne i znajdujących się w bezprawnym posiadaniu Federacji Rosyjskiej.
Zapadły prawomocne orzeczenia sądów
Poza budynkiem przy ulicy Kieleckiej 45 było to też tzw. szpiegowo przy ul. Sobieskiego 100. Miasto przejęło je rok temu. W obu przypadkach w sprawie wydania nieruchomości Skarbowi Państwa zapadły prawomocne orzeczenia sądów polskich.
W przejmowanym w sobotę budynku przy ul. Kieleckiej 45 - jak napisał tvp.info - znajduje się rosyjska szkoła średnia, w której uczą się dzieci dyplomatów oraz wojskowych. "Budynek został znacjonalizowany i przekazany stronie radzieckiej w 1945 roku. Osiem lat później otwarto tam Szkołę Średnią Ogólnokształcącą przy Ambasadzie ZSRR. Szkoła prawdopodobnie została tymczasowo zamknięta po inwazji Rosji na Ukrainę" - przekazał portal.
PAP/dad