Redakcja Polska

Kraje bałtyckie i Polska za szybszym wzmocnieniem obrony powietrznej wschodniej flanki NATO

28.09.2024 14:03
Łotwa, Litwa, Estonia i Polska współpracują w celu lepszego zabezpieczenia wschodniej granicy UE i NATO; podejmowane są starania w celu pozyskania dodatkowego finansowania z UE, a ze strony NATO - możliwości natychmiastowego wzmocnienia obrony przeciwlotniczej – oznajmił szef resortu obrony Łotwy Andris Spruds.
Wyrzutnia Patriot
Wyrzutnia PatriotFoto: Twitter/@MON_GOV_PL

Będziemy współpracować jeszcze bardziej intensywnie w celu obrony naszych interesów – przekazał Spruds na platformie X.

Ministrowie obrony trzech krajów bałtyckich i polski wiceminister Stanisław Wziątek spotkali się piątek w Dyneburgu na południowym wschodzie Łotwy. Politycy odwiedzili również przejście w Silene na granicy z Białorusią, obecnie zamknięte po atakach hybrydowych i zabezpieczone m.in. zasiekami przeciwczołogowymi.

"Musimy być przygotowani na wojnę"

Musimy być przygotowani na wojnę i ostrożni w czasie pokoju – przyznał Spruds. Podkreślił przy tym, że "dla ludności niebezpieczny jest nie tylko przelatujący dron, ale także to, co spadnie". "Pokazują to doświadczenia Ukrainy" – dodał, cytowany przez telewizję LTV.

Ministrowie krajów bałtyckich i Polski nawiązali do ostatniego incydentu z rosyjskim uzbrojonym dronem, który wleciał na Łotwę od strony Białorusi i rozbił się na otwartym terenie, kilkadziesiąt kilometrów od granicy. Łotewskie władze wszczęły w tej sprawie śledztwo. Wyjaśniane jest również, czy wojsko, nie podejmując działań w celu przejęcia czy zestrzelenia drona, postąpiło prawidłowo i dochowało odpowiednich procedur.

Budowa umocnień

W ostatnim czasie w czterech krajach graniczących z Rosją i Białorusią przystąpiono do fizycznego zabezpieczenia terenów na wschodzie w ramach projektu Bałtyckiej Linii Obrony. Na Litwie kładzie się nacisk na zaminowanie obiektów infrastruktury krytycznej, np. mostów. Na Łotwie wzdłuż odcinków granicznych ustawiane są betonowe i żelbetonowe elementy przeciwpancerne, czyli tzw. "zęby smoka", kolczaste jeże czy kamienne bloki. W Estonii powstają bunkry, a w Polsce na granicę z Białorusią wysłano dodatkowo kilka tysięcy żołnierzy – wyliczył łotewski nadawca.

Jak odnotowano w relacji z Dyneburga politycy z czterech krajów wschodniej flanki zgodnie podkreślili, że dotychczasowe zabezpieczenia wschodniej granicy w postaci metalowego płotu czy zapór nie są już wystarczające i konieczne jest wzmocnienie obrony powietrznej, w tym w ramach misji patrolowych NATO. 


PAP/dad

Zobacz więcej na temat: NATO Rosja wojna na Ukrainie