Redakcja Polska

Rosyjski atak na Kijów. Donald Trump zapowiada nowe sankcje

01.08.2025 15:29
31 osób zginęło w rosyjskim ataku rakietowym na Kijów. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nazwał atak "odrażającym" i zapowiedział nałożenie nowych sankcji na Rosję
Audio
  • Donald Trump zapowiada nowe sankcje wobec ataku na Kijów [posłuchaj]
Rosyjski atak na Kijów przyniósł dziesiątki ofiar. Drugą dobę po ostrzale bilans rośnie, ludzie są wydobywani spod gruzów
Rosyjski atak na Kijów przyniósł dziesiątki ofiar. Drugą dobę po ostrzale bilans rośnie, ludzie są wydobywani spod gruzówDSNS/Ukrainy

"Uważam, że to obrzydliwe, co robią. To wojna Bidena. To nie moja wojna. Ale powiedziałem, że jeśli zostanę prezydentem, postaram się to powstrzymać. I uważam, że to, co robi Rosja, jest bardzo smutne. Nałożymy sankcje. Nie wiem, czy sankcje przeszkadzają Putinowi. Nie wiem, czy to ma jakiś skutek, ale to zrobimy. Europa jest bardzo zdenerwowana, ale to wojna, która nigdy nie powinna się wydarzyć. To wojna, która nie wybuchłaby, gdybym był prezydentem" - powiedział amerykański prezydent. 

Stany Zjednoczone postawiły Rosji ultimatum. Jeśli do 8 sierpnia nie dojdzie do porozumienia w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie, administracja Trumpa grozi wprowadzeniem nowych ceł i sankcji wobec Kremla. W odpowiedzi na atak i oczekiwane negocjacje pokojowe Donald Trump zapowiedział wysłanie swojego specjalnego wysłannika Steve’a Witkoffa do Moskwy. Nie podał jednak szczegółów wizyty. Według rosyjskich niezależnych mediów Witkoff ma przylecieć do Rosji w najbliższych dniach. 

Partnerzy Ukrainy potwierdzili pozytywne sygnały z Waszyngtonu w sprawie zdecydowanych działań wobec Rosji, w tym sankcji na rosyjską ropę oraz ceł wtórnych – oświadczył w piątek szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak.

„Partnerzy potwierdzili, że z Białego Domu napływają pozytywne sygnały w sprawie zdecydowanych działań wobec Federacji Rosyjskiej – w tym dotyczących sankcji na rosyjską ropę oraz ceł wtórnych po upływie 10-dniowego terminu wyznaczonego przez prezydenta Donalda Trumpa” – napisał Jermak na portalach społecznościowych.

Szef kancelarii głowy państwa poinformował, że przeprowadził rozmowy telefoniczne z doradcami premiera Wielkiej Brytanii, prezydenta Francji, kanclerza Niemiec i szefa MSZ Włoch  

„Jestem wdzięczny kolegom za szczere słowa współczucia dla naszego narodu w związku z kolejnym barbarzyńskim ostrzałem Kijowa. Jest już 31 ofiar śmiertelnych, w tym pięcioro dzieci. Rosja kontynuuje terror wobec ludności cywilnej. Musimy wzmacniać naszą wspólną odpowiedź” – podkreślił.

Ujawnił, że wśród tematów rozmów były przygotowania do „historycznego dwustronnego porozumienia w dziedzinie bezpieczeństwa pomiędzy Ukrainą a USA”, które ma przewidywać wsparcie finansowe ze strony europejskich partnerów. Omówiono także stan rozmów w sprawie otwarcia pierwszego klastra w negocjacjach na temat przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej – przekazał Jermak.

Prezydent Trump ostrzegł we wtorek, że nałoży nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie zawrze porozumienia o zakończeniu wojny. W czwartek, po zmasowanych atakach rosyjskich dronów i rakiet na Kijów, Trump przyznał, że to, co robi Rosja Ukrainie, jest „odrażające”.

IAR/PAP/ks

Donald Trump: być może nałożę sankcje na Rosję przed upływem 50 dni

25.07.2025 19:00
Prezydent USA powiedział, że może być zmuszony nałożyć dodatkowe sankcje na Rosję i że może to się stać przed upływem 50-dniowego ultimatum, jakie dał Władimirowi Putinowi

Donald Trump: pozwolę pozostać uchodźcom z Ukrainy do zakończenia wojny

30.07.2025 09:30
Prezydent USA Donald Trump powiedział we wtorek, że pozwoli pozostać w kraju tym Ukraińcom, którzy przyjechali do Stanów Zjednoczonych uciekając przed wojną. Jego administracja wcześniej sugerowała, że może odebrać Ukraińcom uprzywilejowany status.

Trump chce pokoju w Ukrainie do 8 sierpnia. "Inaczej podejmiemy dodatkowe środki"

31.07.2025 19:06
- Zarówno Rosja, jak i Ukraina muszą wynegocjować zawieszenie broni i trwały pokój - powiedział w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciel USA John Kelley.