W hali Amway Center w Orlando 20 tys. zwolenników przywitało 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych okrzykami: "USA! USA!" i "Jeszcze cztery lata!". Donald Trump przedstawił siebie jako przywódcę ruchu ciężko pracujących patriotów miłujących swój kraj.
- Kochamy swoją flagę i swoje dzieci i wierzymy, że państwo w pierwszej kolejności musi zadbać o własnych obywateli - mówił prezydent. Własny ruch polityczny przeciwstawił Demokratom, którym zarzucił, że chcą zniszczyć kraj. - Tylko wyobraźcie sobie, co ten rozwścieczony lewicowy tłum zrobiłby, gdyby rządził krajem - mówił Donald Trump, określając Demokratów mianem ekstremistów.
Prezydent chwalił się sukcesami gospodarczymi i zapewniał, że dokończy budowę muru na granicy z Meksykiem. Zdradził też swoje nowe hasło wyborcze: "Utrzymać Amerykę wielką". Poprzednie hasło wyborcze Donalda Trumpa - z 2016 roku - brzmiało: "Przywrócimy wielkość Ameryce".
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się 3 listopada 2020 roku. Rywal Donalda Trumpa zostanie wyłoniony w prawyborach Partii Demokratycznej, do których zgłosiło się ponad 20 kandydatów.
IAR/PAP/dad