Podczas rozmów Polskę reprezentowali pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski oraz minister klimatu Michał Kurtyka, a stronę amerykańską - sekretarz do spraw energii, Dan Brouilett.
Po rozmowach Piotr Naimski poinformował, że Stany Zjednoczone są zainteresowane długoterminową współpracą z Polską w sektorze nuklearnym. Zapowiedział, że decyzja o wyborze partnera przy budowie elektrowni atomowych w Polsce będzie podejmowana wkrótce - najpóźniej w ciągu w ciągu kilku - kilkunastu miesięcy. "Jesteśmy coraz bliżej rozwiązań praktycznych. Po stronie amerykańskiej mamy potencjalnych partnerów, którzy chcą z nami współpracować i którzy widzą możliwość kontynuowania współpracy z Polską przez następne dziesięciolecia" - powiedział minister. Piotr Naimski przypomniał, że program energetyki nuklearnej w Polsce zakłada zbudowanie sześciu dużych reaktorów jądrowych o mocy co najmniej 1000 megawatów każdy. Będą one powstawać w trzech fazach w ciągu 20 lat. - To jest wielki program, ale na jego zakończenie będziemy mieć ponad 20 procent energii bezpiecznie produkowanej w elektrowniach atomowych przez następne 60 lat - stwierdził.
Minister Piotr Naimski wysoko ocenił współpracę energetyczna Polski i USA. - Załatwiamy wiele konkretnych przedsięwzięć, które dotyczą obydwu krajów - powiedział. Naimski poinformował, że w Polsce odbędą się ćwiczenia dotyczące cyberbezpieczeństwa sieci energetycznych "Polish Grid 2020". Minister powiedział, że osiągnięto porozumienie w sprawie zastosowania w Polsce nowych technologii użycia węgla, które będą mniej emisyjne i bardziej efektywne. - Amerykanie nad tym pracują, my też jesteśmy zainteresowani - mówił minister.
Poza rozmowami o imporcie gazu LNG i budowie gazociągu Baltic Pipe pojawił się także temat relacji z Białorusią. - My w Polsce jesteśmy zainteresowani, by w miarę możliwości wspomóc Białoruś dostawami ropy naftowej - powiedział minister, wskazując na fakt, że sekretarz stanu Mike Pompeo złożył władzom w Mińsku ofertę zabezpieczenia dostaw ropy. Piotr Naimski wyjaśnił, że będzie to możliwe, gdy władze w Mińsku uznają, że chcą dokonać takich zakupów.
dad