Na wojskowym lotnisku w Warszawie wylądowały w piątek dwa samoloty z żołnierzami Polskiego Kontyngentu Wojskowego, którzy powrócili z misji w Afganistanie. Na płycie lotniska przywitał ich minister obrony narodowej. - Każdemu z panów z osobna podziękowałem za misję, którą wypełniliście wzorowo w Afganistanie - mówił minister Błaszczak.
- Dziękuje za wasz profesjonalizm. Można powiedzieć, że jest to profesjonalizm najwyższej próby - podkreślił szef MON. - Podjęliście się misji wymagającej, ale cóż, tak to jest, że tego rodzaju misje są misjami niełatwymi, ale wy już na niejednej takiej niełatwej misji byliście. Jesteście świetnie wyszkoleni, prezentujecie odpowiednią postawę, wysokie morale, służycie Polsce, bo ta służba to jest służba Polsce - w ten sposób dbamy o bezpieczeństwo naszej ojczyzny daleko poza granicami naszego kraju - mówił.
Ewakuacja Polaków i Afgańczyków z Kabulu
Błaszczak podkreślał też, że żołnierze ewakuowali z Kabulu Polaków, ale także Afgańczyków, którzy współpracowali z Polską w czasie misji i współpracowników państw sojuszniczych w ramach NATO.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że tego dnia kończy się akcja ewakuacyjna, którą zorganizowano dla Polaków i współpracowników Polaków z Afganistanu.
Ewakuacja prowadzona przez polskie służby odbywała się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL "LOT" ewakuowani dostawali się do Polski. Pierwszy samolot z osobami ewakuowanymi wylądował w Warszawie 18 sierpnia. Ostatecznie ewakuowano wszystkich sześciu obywateli Polski, którzy zwrócili się do MSZ oraz ok. 900 Afgańczyków, współpracowników polskich służb, i ich rodziny. Polska ewakuowała także współpracowników państw sojuszniczych oraz instytucji międzynarodowych, w tym pracowników Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
PAP/ho