Pracujemy nad odnowieniem połączenia energetycznego między Polską a Ukrainą, zwiększeniem przepustowości granicy i skróceniem czasu przesyłu. Tak dobrej współpracy paliwowej między naszymi spółkami jeszcze nie było - powiedziała w środę w Kijowie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa po spotkaniu z minister rozwoju gospodarczego i handlu Ukrainy Juliją Swyrydenko.
Minister Moskwa poinformowała, że w ostatnich tygodniach współpraca energetyczna pomiędzy Polska a Ukrainą była bardzo dobra. Dodała przy tym, że przygotowywana jest też współpraca na czas pokoju. - Ukraina jest już po pełnej synchronizacji z systemem europejskim, która została przeprowadzona w czasach wojny. Teraz jest czas na kolejną synchronizację, na zwiększenie tej współpracy m.in. poprzez odnowienie połączenia energetycznego między Polską a Ukrainą, by móc współpracować w tym wymiarze praktycznym i przesyłać energię z Ukrainy do Polski - powiedziała Moskwa.
Spore wyzwanie
Dodała, że jest to duże wyzwanie dla ukraińskich i polskich spółek. Zapewniła, że projekt ten będzie funkcjonował nie tylko w czasie wojny ale także po jej zakończeniu. Poinformowała też, że władze pracują nad zwiększeniem przepustowości naszej granicy, skróceniem czasu przesyłu. - Tak dobrej współpracy w zakresie paliwowym pomiędzy polskimi i ukraińskimi spółkami jeszcze nie było - podkreśliła.
Minister zapewniła, że jest dobra wola po stronie Międzynarodowej Agencja Energii, by Ukraina mogła wejść na ścieżkę członkostwa i w efekcie po roli obserwatora stać się pełnoprawnym członkiem tej organizacji. - My jako Polska deklarujemy zgłoszenie Ukrainy jako członka i wsparcie w przeprowadzeniu procesu akcesji do tej organizacji - dodała.
Swyrydenko: pilnie potrzeba benzyny
Ukraińska minister poinformowała, że prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia jej kraj otrzyma 25 tys. ton benzyny z Polski. - Pomoc z Polski pozwoli nam w znacznym stopniu zbilansować sytuację na rynku paliw. Przed rosyjską agresją ogromną część produkcji paliwowej zapewniały nam zakłady w Krzemieńczuku. Ta infrastruktura została niestety zniszczona, dlatego obecnie pilnie poszukujemy możliwości dostaw z zagranicy - dodała przedstawicielka ukraińskiego rządu.
Minister Moskwa była też pytana o propozycję wprowadzenia w UE podatku od energii z Rosji. - Jeżeli państwa nie są gotowe na pełne sankcje na rosyjskie węglowodory i paliwa, to powinny przyjąć za to konsekwentną odpowiedzialność. To jest pomysł na opłatę od poziomu zależności od rosyjskich surowców. Ta opłata oczywiście zwiększałaby się w czasie – powiedziała. Jak wyjaśniała, w pierwszej kolejności rozwiązanie to dotyczyłoby paliw, a następnie gazu. - Bo państwa, które mają wieloletnie kontrakty z Gazpromem i jeżeli nie chcą z tych kontraktów zrezygnować dzisiaj to odpowiedzialnie powinny płacić. Jedocześnie środki te można przekazać na infrastrukturę dywersyfikacyjną UE, na terminale, potrzebną infrastrukturę dostaw, ale także na odbudowę energetyczną Ukrainy - powiedziała.
Jej zdaniem wdrożenie takiego rozwiązania jest możliwe i koniecznie. Dodała, że szczegóły tej propozycji zostaną przedstawione na najbliższym spotkaniu ministrów spraw energii UE. Polska minister zwróciła też uwagę na zniszczenia, którym uległa przyroda na Ukrainie w wyniku trwającej wojny. Zadeklarowała przy tym pomoc ze strony Polski w prowadzeniu pełnego rejestru zbrodni środowiskowych, wparcie Ukrainy w procesie uzyskania rekompensat i odbudowania przyrody.
PAP/IAR/dad