Amerykański niszczyciel rakietowy USS Gravely cumuje w Gdyni od niedzieli. - Jak nigdy do tej pory, mamy wyjątkową możliwości zbudowania polsko-amerykańskiego braterstwa - mówił w Gdyni ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.
Dyplomata zwracał uwagę, że US Gravely to trzeci amerykański niszczyciel, który zadokował w Polsce w ciągu trzech miesięcy. - Jest to rzecz bardzo istotna, ponieważ nie mieliśmy takiego rodzaju obecności morskiej w tym regionie od jakiegoś czasu - mówił. Jak mówił, "ten okręt, tak jak wszystkie nasze okręty zapewnia gwarancje bezpieczeństwa na wielu poziomach". - Przede wszystkim gwarantuje bezpieczeństwo naszym polskim przyjaciołom i sąsiadom - wyjaśnił.
Brzeziński: Polska jest przedmurzem NATO
Zwrócił uwagę, że Polska jest w tej chwili przedmurzem NATO w trakcie kryzysu wokół Ukrainy. Przyznał, że podczas rozmów, które przeprowadził słyszał, że obecność żołnierzy, sprzętu czy marynarki USA powoduje, iż ludzie czuję się bardziej bezpieczni. - Pokazuje to Polakom, że jesteśmy tu na miejscu, że USA was wspierają - mówił.
Wskazał też, że obecnie w Polsce stacjonuje ponad 10 tys. żołnierzy z USA. - Nasi marynarze z tego niszczyciela będą mieli możliwość interakcji z mieszkańcami Gdyni (...) takie interakcji wzmacniają nasze więzi. Pozwalają nam zjednoczyć nasze dwa narody, co daje jedność w czasach, gdy współpraca z Polską, z naszymi sojusznikami, partnerami stałą się naszą największą siłą w obliczu rosyjskiej agresji - powiedział Brzezinski. - Ta jedność celu i ta wspólna definicja zagrożenia jest tym co sprawia, że jesteśmy silniejsi - dodał.
- Będziemy pracować na rzecz zachowania bezpieczeństwa i stabilizacji w całym regionie. Jesteśmy zjednoczeni, stoimy razem na ziemi i na morzu - zapewnił.
Amerykański okręt USS Gravely przeznaczony jest do uzupełniania krążowników AEGIS typu Ticonderoga w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. To nie pierwsza wizyta USS Gravely w Gdyni. Okręt cumował przy Nabrzeżu Francuskim w 2019 r. i w maju 2022 r.
PAP/dad