Pięćdziesięcioletni Mike Waltz to jeden z najbardziej lojalnych współpracowników Donalda Trumpa. Jest uważany za agresywnego wobec Chin. Opowiada się jednak z doprowadzeniem do pokoju na Ukrainie. W ubiegłym roku ostrzegł, że "skończyła się era wypisywania czeków in-blanco dla Ukrainy". Wzywał też Europę do wzięcia większej odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo.
00:47 13308906_1.mp3 Michael Waltz i Marc Rubio będą w rządzie Donalda Trumpa. Materiał Marka Wałkuskiego (IAR)
Waltz, który chwalił Polskę za wysokie wydatki na obronność, obejmie jedno z najważniejszych - jeśli nie najważniejsze - stanowisko w administracji w sprawach bezpieczeństwa narodowego.
Przyszły szef amerykańskiej dyplomacji pięćdziesięciotrzyletni Marco Rubio ma kubańskie korzenie i będzie pierwszym Latynosem pełniącym funkcję szefa dyplomacji USA. Rubio od dawna ostrzega przed zagrożeniem, jakie dla USA stanowią Rosja, Chiny i Iran.
Niedawno opowiedział się jednak za doprowadzeniem do pokojowego porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą. Argumentował, że wojna znalazła się w punkcie patowym.
IAR/dad