Redakcja Polska

Polska gospodarka zaczyna odczuwać skutki pandemii

25.04.2020 13:44
Kondycja polskich przedsiębiorstw w dobie koronawirusa – badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Polskiego Funduszu Rozwoju
Audio
  • Polska gospodarka zaczyna odczuwać skutki pandemii - relacja Ewy Plisieckiej
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Pixabay/geralt

Polska gospodarka zaczyna odczuwać skutki wyhamowania aktywności na skutek rozwoju pandemii. Spadek przychodów i zamówień, brak płynności finansowej, konieczność zwolnień i obniżek wynagrodzenia to dziś najważniejsze problemy polskich przedsiębiorców. Kondycją  polskich firm zajęły się Polski Instytut Ekonomiczny i Polski Fundusz Rozwoju.

Jak wynika z analiz, w połowie kwietnia 6 na 10 firm notuje spadek przychodów, a 11 proc. zgłasza, że brakuje im funduszy, by przetrwać nawet miesiąc. W najtrudniejszej sytuacji pozostają mikrofirmy. Jednocześnie co 4 firma ma trudności z regulowaniem zobowiązań, a co 3. z wyegzekwowaniem należności. Przy tak trudnej sytuacji finansowej, co trzecia firma planuje obniżki wynagrodzeń w związku z pandemią, a 14 proc. pracodawców planuje zwolnienia w związku z pandemią koronawirusa. –

Sytuacja finansowa przedsiębiorstw w połowie kwietnia wygląda na dość trudną – mówi Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jak dodaje dyrektor instytutu Piotr Arak, o wyhamowywaniu aktywności polskiej gospodarki świadczy zaauważalny spadek popytu na pracę. W marcu liczba nowych ofert zamieszczonych w serwisach internetowych była niższa o 35 proc. wobec liczby z marca 2019 r. Jednocześnie 79 proc. przedsiębiorców twierdzi, że zamierza utrzymać dotychczasowy poziom zatrudnienia. Pamiętajmy jednak pamiętać, że szereg reperkusji będzie miał charakter długofalowy – dodaje Piotr Arak.

 Optymistyczne jest to, że w połowie kwietnia skłonność do zwolnień i obniżek wynagrodzenia spadła w porównaniu do planów z połowy marca – zauważa  Andrzej Kubisiak. 13 proc. mikrofirm planuje zmniejszenie zatrudnienia, ale aż 80 proc. z nich nie ma takich planów, co jest sygnałem pokazującym, że w pierwszej połowie kwietnia zwalnianie pracowników jest mniej pożądanym elementem strategii firm w dobie kryzysu

Najbardziej na epidemii ucierpiały firmy z sektora handlu, które doświadczyły spadku łącznej wartości sprzedaży o 53 proc. W dalszej kolejności straty poniosły firmy usługowe, spośród których 46 proc. zanotowało spadek przychodów oraz produkcyjne, gdzie podobne zjawisko wystąpiło w przypadku 34 proc. firm – wynika z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego.  

ep