- Poprzez dywersyfikację dostaw surowców wzmacniamy wraz ze Stanami Zjednoczonymi suwerenność Białorusi i odporność tego kraju na presję ze strony państw trzecich - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Litwy Dalius Czekuolis.
Dostawa amerykańskiej ropy na Białoruś stała się możliwa dzięki umowom zawartym przez sekretarza stanu Mike'a Pompeo podczas jego wizyty w tym kraju w lutym. W ubiegłym miesiącu minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej wyjaśnił, że dostawy amerykańskiej ropy są częścią państwowej strategii dywersyfikacji źródeł surowców i zabezpieczenia stabilnej pracy białoruskich rafinerii.
Wcześniej Białoruś niemal cały surowiec kupowała w Rosji. Stronom nie udało się jednak dojść do porozumienia w sprawie cen. W konsekwencji w pierwszym kwartale Rosjanie dostarczyli do przerobu tylko niewielkie ilości ropy. Białoruś zaczęła więc sprowadzać surowiec z Norwegii, Azerbejdżanu i Arabii Saudyjskiej.
IAR/dad