- To było naprawdę niezwykłe przeżycie. Spotkania z kolegami z amerykańskich mediów i rozmowy z wysokimi rangą członkami administracji. Do tego doskonałe jedzenie i świąteczna muzyka w wykonaniu prezydenckiej orkiestry Marine Band. A wszystko to w otoczeniu bożonarodzeniowych dekoracji w historycznych pomieszczeniach Białego Domu, po których mogliśmy przechadzać się jak po własnym mieszkaniu - opowiada korespondent Polskiego Radia, który spotkał się także z samym Joe Bidenem oraz jego małżonką.
- Amerykański prezydent zna mnie, ponieważ wielokrotnie zadawałem mu pytania w Białym Domu. Gdy poszedłem do niego na przyjęciu, podał mi rękę i przyjacielsko poklepał po ramieniu. Podziękowałem mu za wspieranie Ukrainy i poparcie dla Polski. Biden uśmiechnął się wówczas i powiedział: "Hey, man! Do you know that in my home state they called me Joe Bidenski?" ("Wiesz, że w moim rodzinnym stanie nazywali mnie Joe Bideński?" - red.).
Korespondent Polskiego Radia nie był zaskoczony zaproszeniem na świąteczne przyjęcie u amerykańskiej pary prezydenckiej, ponieważ od kilku lat pracuje w Białym Domu i jest znany obsłudze prasowej Joe Bidena oraz samemu prezydentowi. - Mimo to zrobiło mi się bardzo miło, bo tego rodzaju zaproszenie jest ogromnym wyróżnieniem - powiedział Wałkuski, który w ekskluzywnym przyjęciu w rezydencji amerykańskiego prezydenta wziął udział wraz z żoną Edytą.
Marek Wałkuski wraz z żoną Edytą
Poza prestiżem udział w świątecznym przyjęciu w Białym Domu jest okazją do nieformalnych rozmów z najważniejszymi członkami administracji zajmującymi się polityką zagraniczną. - Miałem okazję porozmawiać z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jakiem Sullivanem, który wyraził podziw dla Polski za to, jak przyjęła uchodźców, jak i za rolę, jaką odgrywa we wspieraniu Ukrainy - powiedział korespondent Polskiego Radia.
Marek Wałkuski z Jakiem Sullivanem
Marek Wałkuski jest jedynym polskim dziennikarzem w stałym korpusie prasowym Białego Domu. Należy do prezydenckiego "poolu prasowego", czyli wyselekcjonowanej grupy reporterów obsługujących wydarzenia, w których niemożliwy jest udział dużej grupy dziennikarzy takich jak posiedzenia rządu, oświadczenia prezydenta czy spotkania w Gabinecie Owalnym. Jako członek poolu Wałkuski przygotowywał dla amerykańskich i zagranicznych dziennikarzy raporty z wizyt w Białym Domu kanclerz Niemiec Angeli Merkel, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego czy premiera Irlandii Północnej Micheala Martina.
Wałkuski wielokrotnie rozmawiał też z amerykańskimi prezydentami. Jego pytania do Donalda Trumpa oraz Joe Bidena na temat gazociągu Nord Stream 2 cytowały największe światowe i amerykańskie media. Korespondent Polskiego Radia regularnie zadaje pytania dotyczące Polski i Europy na briefingach prasowych Białego Domu oraz prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Pytał m.in. Joe Bidena o obecność wojsk USA w Polsce, pomoc dla Ukrainy i politykę wobec Rosji. Po słynnej rozmowie prezydentów USA i Rosji przed rosyjską inwazją na Ukrainę Joe Biden żartował, że właśnie na temat Wałkuskiego rozmawiał z Władimirem Putinem. - Pytał o ciebie. Dużo o tobie rozmawialiśmy - mówił Biden, wskazując na korespondenta Polskiego Radia.
***
Marek Wałkuski był dziennikarzem radiowej Trójki, a od 2002 r. jest korespondentem Polskiego Radia w Waszyngtonie. Opublikował trzy bestsellerowe książki na temat Ameryki. Od 2018 r. jest pełnoprawnym członkiem Stowarzyszenia Korespondentów przy Białym Domu.
IAR/Marek Wałkuski/Portal polskieradio.pl/dad