Na ponad 40 procent stacji hydrologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej na rzekach odnotowano niski stan wody. Na razie przeważa jednak strefa wody średniej, odnotowywane są jednak gdzieniegdzie wysokie stany wody
IMGW posiada w sumie ponad 650 stacji wodowskazowych. Sytuacja obecnie jest lepsza, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Największe problemy z suszą Instytut notuje zazwyczaj na przełomie lipca i sierpnia.
Jeżeli nie będziemy wyhamowywać zmiany klimatu, to klimat w Polsce będzie się zmieniał w kierunku śródziemnomorskiego - podkreśla doktor Sebastian Szklarek z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii PAN. Wskazuje, że będzie coraz cieplej, a opady będą nierównomierne i niedostateczne. W niektórych regionach kraju jest susza hydrologiczna, czyli spadek ilości wody w rzekach, a we wszystkich województwach mamy do czynienia z suszą rolniczą.
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach podał też informację, że zmniejsza się zasięg suszy rolniczej w kraju. Wciąż jednak występuje na terenie wszystkich województw i dotyczy aż 12-stu upraw. Na poprawę sytuacji wpłynęły ostatnie obfite opady deszczu - zwłaszcza w północno-zachodniej części kraju - tłumaczy profesor Andrzej Doroszewski z puławskiego Instytutu.
Obecnie największy zasięg suszy rolniczej występuje wśród rzepaku i rzepiku. Suszę stwierdzono w 1445-ciu gminach czyli na obszarze ponad 58-ciu procent polskich gmin.
Jest to szósty tegoroczny raport przygotowany przez puławski instytut. Obejmuje okres od 11-tego maja do 10-tego lipca.
IAR/PP